Najpierw lot przełożono na dzisiejszy poranek, ale według najnowszych informacji ma wylecieć dopiero o 17:05. Z kolei samolot do Heraklionu na Krecie wyleci z 24-godzinnym opóźnieniem. Zamiast o 12:50 dzisiaj , wyleci jutro o 14:50. Przedstawiciel linii Small Planet Airlines Tomasz Ostojski powiedział, że winne są usterki techniczne dwóch samolotów. W rozmowie z Polskim Radiu Merkury wyjaśnił, że chodzi o tak zwany efekt domina - kolejne rejsy, które miały obsługiwać te maszyny, zostały opóźnione. Jednym z możliwych rozwiązań jest podnajęcie innego samolotu na rynku. Jednak operator lotów nie jest w stanie ze stuprocentową pewnością wskazać godziny wznowienia lotów. Sieć Small Planet Airlines obsługuje przede wszystkim loty do Grecji i Bułgarii. Pasażerowie, którzy utknęli na lotniskach, dostają od linii posiłki i napoje, a w bardziej skomplikowanych sytuacjach linie opłacają też noclegi w hotelach. Przedstawiciele linii proszą osoby posiadające bilety o sprawdzenie aktualnych informacji o opóźnieniach.