"Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Łodzi zostały we wtorek zatrzymane trzy osoby z kierownictwa PKN Orlen SA, w tym były prezes zarządu - Jacek K. (...) Po przeprowadzeniu czynności procesowych z udziałem podejrzanych, prokurator podejmie decyzję o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych" - poinformowała w komunikacie prokuratura. W rozmowie z PAP dział prasowy PK podkreślił, że chodzi o byłe kierownictwo PKN Orlen. Jak przekazała PK, "zatrzymania to efekt wielowątkowego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi dotyczącego przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu oraz przestępstw karno-skarbowych". "Postępowanie zostało zainicjowane działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym przeprowadzoną w okresie od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 r. kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez Polski Koncern Naftowy Orlen SA" - dodała prokuratura. Jacek K. był szefem PKN Orlen od 2008 do 2015 roku. CBA o zatrzymaniu Temistokles Brodowski z wydziału komunikacji społecznej CBA potwierdził we wtorek PAP zatrzymanie na zlecenie łódzkiej prokuratury regionalnej. Podał, że obok b. prezesa zatrzymano dwóch b. dyrektorów w spółce. "Śledztwo dotyczy niegospodarności wielkich rozmiarów, PKN Orlen miał stracić wiele milionów złotych" - powiedział PAP Brodowski. Zaznaczył, że czynności z zatrzymanymi i przeszukania trwają. Po nich zatrzymani zostaną przewiezieni do Łodzi, gdzie mają usłyszeć prokuratorskie zarzuty. Głos Wąsika Do sprawy zatrzymania odniósł się na Twitterze zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Maciej Wąsik, który poinformował, że "zatrzymanym prokurator postawi zarzuty korupcyjne". Oświadczenie PKN Orlen "W związku z dzisiejszymi informacjami Prokuratury Regionalnej w Łodzi oraz CBA, informujemy, że PKN Orlen współpracuje z właściwymi organami w celu całkowitego wyjaśnienia spraw związanych z działalnością byłego prezesa, odwołanego w grudniu 2015 r." - oświadczył koncern. "Dążymy do jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji" - podkreślił jednocześnie PKN Orlen.