Wszystkie te osoby zlekceważyły głodówkę obywatela Rumunii. Raport służby więziennej wytyka im, że zbyt późno wystąpili do sądu o zgodę na przymusowe dokarmienie aresztanta. Padają też stwierdzenia, że Claudiu Crulic mimo złego stanu zdrowia częściej przebywał w celi niż w więziennym szpitalu. Dlatego pojawi się też wniosek do Małopolskiej Izby Lekarskiej o zbadanie, czy lekarze nie popełnili błędu. Zawiódł także system przepływu informacji pomiędzy wychowawcami, psychologami, lekarzami i dyrektorem aresztu. Samo postępowanie dyscyplinarne w stosunku do tych osób może zakończyć się naganą lub nawet wydaleniem ze służby. 33-letni Rumun Claudiu Crulic zmarł w polskim szpitalu w styczniu po długotrwałym strajku głodowym w krakowskim areszcie śledczym, dokąd trafił obwiniony o kradzież.