W poniedziałek na konferencji prasowej Szymon Hołownia oraz Władysław Kosiniak-Kamysz przekazali, że ich komitet koalicyjny będzie się nazywał "Trzecia droga: Polska 2050 i PSL". Wspólnym hasłem brzmi: Trzecia droga - wspólna droga. - Najstarsza partia w Polsce (PSL) i najmłodsza (Polska 2050) idą razem do wyborów parlamentarnych - podkreślił Szymon Hołownia. Jak dodał, dzisiaj mówimy "nie" wspólnej liście opozycji. Zapewnił, że "będziemy w stanie wygrać te wybory, jeśli ludzie będą mieli wybór". - Widzimy jak bardzo potrzebna jest polityka, która jest inna niż ta, która jest oferowana przez spór tych dwóch wielkich politycznych obozów - powiedział. - Proponujemy coś innego niż polaryzacyjny układ, bo Polacy się w nim nie mieszczą - stwierdził lider Polski 2050. - Szanujemy wyborców innych partii opozycyjnych i liderów, ale wybraliśmy swoją drogę - powiedział lider Polski 2050. Przekazał, że on i Władysław Kosiniak-Kamysz nie pojawią się na marszu Koalicji Obywatelskiej 4 czerwca w Warszawie. Kosiniak-Kamysz: Trzeba mieć marzenia i wierzyć, że nie wszystko jest stracone - "Trzecia Droga" to wybór większego dobra, a nie mniejszego zła - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. - To alternatywa dla tych, którzy dziś rządzą i prowadzą Polskę drogą na manowce, czasem na prosto w przepaść - dodał. Lider PSL przekazał, że "to jest droga pod prąd, by dotrzeć do źródła, by nastąpiło odrodzenie". - Trzeba w dzisiejszych czasach mieć marzenia i wierzyć, że nie wszystko jest jeszcze stracone - dodał Kosiniak-Kamysz. CZYTAJ WIĘCEJ: Rozłam w Polsce 2050. Partia Hołowni traci członków - Wspólny mianownik to jest praca. Docenienie tych, którzy ciężko pracują - stwierdził. Polityk PSL dodał, że przepisem na politykę prorodzinną ma być korzystniejsze opodatkowanie, a nie wyłącznie transfery socjalne. Kosiniak- Kamysz przekazał, że nadszedł czas, aby "lepsza zmiana przyszła do władzy, bo dobra się nie sprawdziła". - Chcemy, aby był lepszy gospodarz, bo dziś go nie ma. Stąd wybór trzeciej drogi - zaznaczył. - Dzisiaj żaden inny komitet wyborczy nie przedstawił całościowego programu dla Polski. My przedstawiliśmy to, co jesteśmy w stanie zrealizować - przekazał lider PSL.