Dziękujemy za śledzenie naszej relacji. Nowe informacje dotyczące trwającego strajku nauczycieli opublikujemy w kolejnych komunikatach. - Nie czuję się odpowiedzialny za to, że w kilku szkołach nie było dziś egzaminów gimnazjalnych - powiedział Sławomir Wittkowicz w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Żaden z nauczycieli Szkoły Podstawowej w Sławsku (woj. zachodniopomorskie) nie wpisał się na listę strajkową. Ryszard Petru ma pomysł, jak zakończyć strajk. Proponuje rządowi takie rozdysponowanie środków budżetowych w kontekście podwyżek dla nauczycieli: Kraków: Radni apelują do prezydenta o wynagrodzenie dla nauczycieli za czas strajkuProjekt uchwały w tej sprawie zgłosił klub Koalicji Obywatelskiej, uzasadniając to "moralnym obowiązkiem solidaryzowania się ze strajkującymi" nauczycielami walczącymi o poprawę "żenująco niskich" wynagrodzeń. Radni PiS wskazywali, że przyjęcie takiej uchwały jest niezgodne z prawem, bo za czas strajku pracownikowi nie przysługuje wynagrodzenie. Ostatecznie radni przyjęli autopoprawkę, że chodzi o wynagrodzenie lub gratyfikację. - Dzięki wolontariuszom udało się uratować dużą część egzaminów gimnazjalnych w województwie - powiedział wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. Świętokrzyskie: Część nauczycieli, zwłaszcza przedszkoli, przerwała protest na prośbę rodziców - powiedziała prezes Okręgu Świętokrzyskiego ZNP Wanda Kołtunowicz.Prezes związku zapewnia, że rodzice i nauczyciele wciąż popierają protest. "W tym momencie to już nie jest nawet walka o pieniądze, tylko o godność i status zawodowy nauczyciela i etos. Został on tak zniszczony, jak za żadnych rządów. Stąd nasza decyzja, że nie ustąpimy" - zapewniła Kołtunowicz. Egzamin gimnazjalny z wiedzy humanistycznej odbył się we wszystkich 983 szkołach - poinformował wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera. Pierwszy dzień egzaminu gimnazjalnego przebiegł bez żadnych zakłóceń również w woj. lubuskim - poinformowała Lubuski Kurator Oświaty Ewa Rawa. Redaktor naczelna wPolityce.pl i publicystka Marzena Nykiel odniosła się do strajku nauczycieli: Jak kryzys na linii - nauczyciele rząd wpłynie na notowania PiS? Czekamy na odpowiedzi, których udzielać można w naszej ankiecie. Pomorska kurator oświaty Monika Kończyk poinformowała, że egzamin gimnazjalny nie odbył się w jednej z 422 szkół z terenu województwa. Problemy pojawiły się w placówce z terenu gminy Puck. Egzaminu nie napisało go 70 uczniów. Wcześniej RMF FM podawał, że egzamin nie odbył się w miejscowości Darzlubie. Pytana o powód, dla którego egzamin się nie odbył, Kończyk wyjaśniła, że w tym przypadku "nie doszło do skompletowania komisji". Przypomniała, że zgodnie z przepisami "w przypadkach losowych ze strony ucznia", do egzaminu można podjeść w terminie czerwcowym. Bez komplikacji odbyły się egzaminy także na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce. W województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, wielkopolskim, łódzkim, świętokrzyskim i podlaskim egzaminy przeprowadzone zostały we wszystkich szkołach. Informacje te potwierdzają wojewodowie. Darzlubie w powiecie puckim na Pomorzu i Podwies w powiecie chełmińskim (woj. kujawsko-pomorskie) to dwa z trzech miejsc, w których egzaminy gimnazjalne nie odbyły się dziś zgodnie z planem. Oba te miejsce są pod nadzorem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku - podaje RMF FM. Radom: Strajkuje blisko 80 proc. nauczycieli. W miejskich szkołach i przedszkolach obecnych było 450 uczniów i 197 przedszkolaków. - Z permanentną reformą oświaty mamy do czynienia od 30 lat. Nauczyciele i pracownicy oświaty od 30 lat domagają się godziwych, sprawiedliwych wynagrodzeń i w akcie desperacji, kiedy kolejne rządy nie słuchały (...) podjęli tę trudną, ale konieczną decyzję - powiedział Robert Biedroń. - Dobrze, że są egzaminy, one muszą się odbyć, ale trzeba trzymać kciuki i stać murem za nauczycielami i pracownikami oświaty, żeby nie stało się tak, jak w przypadku osób z niepełnosprawnościami czy lekarzy-rezydentów, którzy zostali oszukani przez PiS - przekonywał lider Wiosny. Biedroń zarzucił też premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu brak aktywności. Dolny Śląsk: Ponad 460 osób potrzeba do komisji egzaminacyjnych na czwartkowy egzamin. - W piątek, jak państwo dobrze wiedzą, są egzaminy z języka obcego - tam potrzebujemy znacznie więcej komisji - zastrzegła Anna Zalewska. - Nie ma żadnych powodów do tego, żeby zmieniać coś w kalendarzu szkolnym. Chcemy, żeby dzieci i młodzież otrzymały w odpowiednim czasie wyniki egzaminów, mogły uczestniczyć w rekrutacji i wyjechać z rodzicami na wakacje - powiedziała w środę minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Zapytana o to, czy w związku z "zawirowaniami w oświacie" rok szkolny zostanie wydłużony, Zalewska odpowiedziała, że "żadnych zawirowań nie ma". Jak ustalił RMF FM, z oświatowej Solidarności na Dolnym Śląsku wystąpiło około 200 osób. Przypominamy, że wcześniej w regionie gdańskim co najmniej 320 osób odeszło z regionalnej struktury "S". Więcej na ten temat tutaj. Radny PiS Sebastian Kaleta w odpowiedzi na słowa Sławomira Broniarza: W jednej ze szkół strajk został zawieszony. W Zespole Szkół w Końskowoli nauczyciele wrócili do pracy. To wyraz solidarności z uczniami i rodzicami, po śmierci uczennicy ósmej klasy tamtejszej Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza. Więcej informacji tutaj. - Egzamin z historii nie odbył się w trzech szkołach, a z języka polskiego w jednej - potwierdził dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik. - Prosimy o wsparcie, również medialne. To ważny dzień szczególnie dla dzieci - apeluje szefowa MEN. - Dzieci i rodziców zapewniamy, że egzamin z historii odbędzie się w czerwcu - tak minister odpowiada na pytanie o szkoły, w których dzisiejszy egzamin nie odbył się. Anna Zalewska zapewnia, że jutrzejsze egzaminy odbędą się. Wiceszef MEN Maciej Kopeć mówi, że zatrudnienie tych osób było zgodne z prawem. Ich wolontariat lub zatrudnienie zależało od dyrektorów placówek oświatowych. Szefowa MEN unika odpowiedzi na pytanie o wynagrodzenia osób z zewnątrz, które nie są nauczycielami, a pracowały przy organizacji egzaminów. - Ewentualne wynagrodzenia dla wolontariuszy przy egzaminach dla klas ósmych to pytanie do samorządów - uważa Zalewska. Więcej tutaj.- To dobrze, możemy dziękować za takie wsparcie dla wolontariuszy - dodała. - To o tyle bulwersujące, że problem dotyka szkoły, gdzie są dzieci niewidome lub niedowidzące - minister Zalewska skomentowała sytuację w Owińskach. Więcej informacji tutaj. Wiceszef MEN Maciej Kopeć: Rozporządzenie ws. egzaminów jest zgodne z prawem, apelujemy do prezesa ZNP, by nie straszyć uczniów i rodziców. Szefowa MEN: W trzech szkołach doszło do nieprzewidywanych incydentów. Minister Zalewska podała, że w jednej szkole egzamin gimnazjalny z języka polskiego nie odbył się. Nauczyciele z II Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie, gdzie pracowała pierwsza dama, napisali list otwarty do Agaty Kornhauser-Dudy.Nauczyciele z "dwójki" zarzucają jej, że jako pierwsza sama nie okazuje solidarności ze strajkującymi, mimo że powinna wiedzieć, jak wyglądają realia pracy w oświacie. Jak przekonują autorzy listu - ich odezwa nie jest inspirowana przez nikogo z zewnątrz - czytamy w Radiu Kraków. Więcej na ten temat tutaj. Do incydentu przed egzaminem doszło w jednej ze szkół w Krakowie. Nauczyciel przysłany do pracy z innej szkoły do pilnowania uczniów miał podnieść rękę, pokazując znak victorii i krzyknąć do strajkujących w placówce: "Przecz z komuną". Ci z kolei przywitali go wcześniej karteczką z napisem: "Witamy łamistrajków" - informuje krakowska "Gazeta Wyborcza". Nauczyciele wystosowali w tej sprawie list do władz miasta, kuratorium oraz związków zawodowych. Piszą o "podłym zachowaniu", które ich spotkało. - Teraz czas przed nami na kompletowanie komisji na jutro i tutaj nie ma jakiegoś większego zagrożenia. Rzeczywisty problem jest w piątek, jest to egzamin z języków obcych i tam potrzeba tych osób o wiele więcej. Cały czas te komisję są kompletowane - powiedział wiceprezydent Gdańska. Gdański magistrat poinformował, że mimo strajku nauczycieli we wszystkich 44 szkołach w mieście, w których uczą się gimnazjaliści, odbył się egzamin. W środę rano protest kontynuowało 129 z 206 gdańskich placówek. Publikujemy arkusz z języka polskiego wraz z odpowiedziami zaproponowanymi przez naszych ekspertów. Dostępny jest TUTAJ Jeszcze przed rozpoczęciem ogólnopolskiego strajku, przewodniczący powiatowych oddziałów ZNP odbywali spotkania z dyrektorami szkół. Sugerowali, że mimo rozpoczynającego się strajku, mogą zasiadać w komisjach, by zniwelować negatywne skutki protestu. Tak, by nie odbiły się one na dzieciach.Według naszych informacji do takich spotkań doszło przynajmniej w dwóch powiatach na Lubelszczyźnie i jednym w Małopolsce - ustalił reporter Interii Łukasz Szpyrka. - Rozmowy ciągle trwają, nie rozstaliśmy się wczoraj zrywając rozmowy, żadna ze stron tego nie zrobiła. Przewodnicząca Gardias powiedziała, że w każdej chwili jest gotowa zwołać posiedzenie - powiedziała wicepremier Beata Szydło. Co najmniej 320 osób odeszło od niedzieli z oświatowej Solidarności w regionie gdańskim - ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Kuba Kaługa. - Nie jestem nauczycielem, przypuszczam, że wiceprzewodniczący ZNP też nie pracuje już jako nauczyciel, ale był nauczycielem, ale myślę, że nauczycielowi nie przystoi używać takich sformułowań. Powinniśmy zachować powagę, spokój. Ciągle jesteśmy gotowi do tego żeby rozmawiać. Jesteśmy gotowi w każdej chwili podpisać porozumienie - powiedziała Beata Szydło, pytana o wypowiedź wiceszefa ZNP o tym, że "nauczyciele przegrywają z trzodą chlewną". - Chciałam podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do tego, że młodzież w całej Polsce mogła rozpocząć egzaminy. Wierzę w to, że proces egzaminacyjny do maja będzie przebiegał spokojnie, tak jak dzisiaj - powiedziała na konferencji prasowej wicepremier Beata Szydło. - Egzaminy przebiegły spokojnie - oceniła wicepremier. W województwach kujawsko-pomorskim i wielkopolskim przy egzaminach pomaga 40 strażaków. - W Krakowie w 64 placówkach miały się dzisiaj odbyć egzaminy i z tego co nam wiadomo, odbyły się we wszystkich miejscach - poinformowała dyrektor Wydziału Edukacji UMK Ewa Całus. - Do nas nie dotarł ani jeden głos od dyrektorów, że mają kłopot z przeprowadzeniem egzaminu - podkreśliła Całus. Dyrektor ośrodka w Owińskach Maria Tomaszewska mówiła w rozmowie z PAP: "Pisałam do 10 szkół z prośbą o oddelegowanie do zespołu nadzorującego, z każdej ze szkół dostałam odpowiedź negatywną ze względu na akcję strajkową. Napisałam również do kuratorium i niestety również nie otrzymałam odpowiedzi".Jak dodała, "dopiero kiedy sprawa została nagłośniona, otrzymałam informację, że druga cześć egzaminu się odbędzie, że kuratorium ma oddelegować cztery osoby, tyle, ile brakowało w komisji. Wówczas druga część egzaminu będzie mogła - mam nadzieję - się rozpocząć". - Jesteśmy zbulwersowani, że nie dokonano należytej staranności - mówił wielkopolski wicekurator oświaty Zbigniew Talaga, odnosząc się do nieprzeprowadzenia pierwszej części egzaminu w Specjalnym Ośrodku dla Dzieci Niewidomych w Owińskach.Podkreślił, że kuratorium o problemach z przeprowadzeniem egzaminu w ośrodku w Owińskach zostało powiadomione "dopiero w środę po godz. 10.00"."W przypadku pani dyrektor z Owińsk problemy zgłosiła ona, wysyłając maila wczoraj do jednego z pracowników, który w tym czasie był na konferencji w innym rejonie Polski. Pani dyrektor nie podjęła żadnych innych starań, by skontaktować się z nami ponownie, ponieważ rzeczywiście nie otrzymała w tym dniu odpowiedzi na tego maila. Myśmy wielokrotnie mówili dyrektorom, i 674 dyrektorów właśnie w ten sposób postąpiło, że potrafiło się skontaktować w sytuacjach, w których tej pomocy potrzebowali - wystarczyło do nas zadzwonić" - dodał. - Ze strony FZZ jest rozważana opcja zawieszenia strajku na święta. O tym będziemy dyskutowali, gdy gremia statutowe podejmą decyzję, po analizie sytuacji w szkołach. Potwierdzam fakt radykalizacji niektórych grup strajkujących i to nie jest inicjatywa związków. Powiedziałem pani premier, że rząd musi wziąć pod uwagę, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli - powiedział szef FZZ Sławomir Wittkowicz. - Są coraz bardziej radykalizujące głosy. Część domaga się powrotu do pierwotnego postulatu 1000 zł podwyżki. Jednak ZNP i FZZ nie rekomendujemy zaostrzenia formy protestu - poinformował na konferencji prasowej szef ZNP. - Anna Zalewska dała fatalny sygnał opinii publicznej, że prawo może być tworzone ad hoc - powiedział Sławomir Broniarz. - Dobrze, że odbywają się dziś egzaminy, ale nie powinny się odbywać w takich warunkach - podkreślił wiceszef ZNP. Zaznaczył, że "dziś doszło do groźnej sytuacji". - Trzeba zrobić wszystko, żeby się z tego szaleństwa wycofano - dodał. - To co się dzieje jest delikatnie mówiąc nienormalne i postawione na głowie. Ktoś powinien się temu przyjrzeć - ocenił Baczyński. - Doszło do rzeczy niezwykłej. Są samorządy, które płacą tym osobom z zewnątrz nawet 450 zł dziennie. Mówię o Zgierzu. Do tej pory mówiono nam, że praca nauczyciela, który przychodzi na egzamin jest traktowana jako wolontariat. Okazuje się, że można znaleźć pieniądze. W Chełmie 100 zł, w Rybniku 220 zł - przekazał wiceszef ZNP. - Resort zrobił wszystko, żeby egzaminy postawić na głowie. To jest rzecz niedopuszczalna. Zgodnie z prawem w egzaminach mogą brać udział tylko nauczyciele. Okazuje się, że pracują osoby z zewnątrz, które nie są nauczycielami: katecheci, księża, siostry zakonne, strażacy, służba więzienna - powiedział z kolei wiceszef ZNP Krzysztof Baczyński. - Nie rozważamy zawieszenia akcji strajkowej. Czekamy na propozycje rządu - oświadczył Broniarz. - Premierowi polskiego rządu nie zależy na rozwiązaniu konfliktu. Żałujemy - powiedział szef ZNP. To, że egzamin odbywa się w tak emocjonalnej atmosferze jest wyłącznie winą czy zasługą minister Anny Zalewskiej - ocenił Broniarz. - Oliwy do ognia dolało wczorajsze wystąpienie premiera Morawieckiego (...). Dzisiaj potrzeba rozwiązania konfliktu - dodał. - Egzaminy w niczym nie zaburzają naszej akcji strajkowej - powiedział na konferencji prasowej szef ZNP Sławomir Broniarz. ZNP zbiera informacje na temat tego, jak szkoły radzą sobie z kompletowaniem komisji na egzaminy oraz na temat tego, czy część nauczycieli zdecydowała się zawiesić swój strajk i pracować w czasie egzaminu. - Nie będziemy z tego powodu nikogo karać, ani szykanować, to są indywidualne decyzje każdego nauczyciela, jeżeli ten egzamin powiedzie się w tej dramatycznej sytuacji, to będzie to ogromną zasługą odpowiedzialności nauczycieli - mówi Broniarz. - Jeśli w pojedynczych szkołach pojawiają się dziś problemy, to takich kłopotów rząd i minister Zalewska mogli spodziewać się od wielu tygodni - komentuje w rozmowie z RMF FM prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. "W Szkole Podstawowej w Podwiesku w gminie Chełmno nie odbył się egzamin z historii i z wiedzy o społeczeństwie. Teraz trwa tam egzamin z języka polskiego. Poza tym wszystkie egzaminy odbywają się bez zakłóceń" - poinformował kurator oświaty Marek Gralik. Na godz. 15 MEN zapowiada kolejną konferencję z udziałem minister Anny Zalewskiej. Nietypowa sesja rady miasta w Łodzi. Przewodniczący rady Marcin Golaszewski opiekuje się dziećmi radnych, które nie poszły do przedszkoli i szkół z powodu strajku nauczycieli. - Cieszę się i myślę, że wszyscy się cieszymy, że te egzaminy przebiegły dzisiaj właściwie bez zakłóceń, że w większości szkół odbyły się. Trzymajmy kciuki za gimnazjalistów - powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.Klub Nowoczesnej zwrócił się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, aby minister Zalewska przedstawiła, na rozpoczynającym się w czwartek posiedzeniu Sejmu, informacje na temat bezterminowego strajku nauczycieli. W Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 354 w Warszawie przy organizacji egzaminu pomogli wolontariusze. Strajkuje tam prawie 90 proc. personelu - nauczycieli i pracowników administracyjno-biurowych. Nie protestuje pięcioro nauczycieli, m.in. osoby duchowne (siostra zakonna, która pracuje w bibliotece), katecheci i nauczyciel wspomagający.Dyrektorce udało się zaprosić do komisji katechetów i emerytowanych nauczycieli. Jak w waszych szkołach przebiegał egzamin? Swoją relacją możecie się podzielić za pomocą FORMULARZA. Publikujemy arkusz CKE z historii i WOS wraz z rozwiązaniami zaproponowanymi przez naszych ekspertów. Zobacz TUTAJ Wszystkie gimnazja w regionie łódzkim przystąpiły do egzaminu - poinformowało kuratorium oświaty w Łodzi."Egzamin gimnazjalistów rozpoczął się we wszystkich 41 publicznych gimnazjach w Łodzi. Zapewniona jest również obsada komisji egzaminacyjnych na jutro. Nie mamy skompletowanych w pełni komisji egzaminacyjnych na piątek, ponieważ te egzaminy dotyczą języków obcych i procedura doboru pedagogów jest bardziej skomplikowana - powiedział wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela. Dyrektor ZSO nr 12 w Gdańsku przekazała w rozmowie z Radiem Zet, że w jej szkole egzaminy przebiegają bez problemów. Ale przyznała, że o katechetę musiała rywalizować z inną szkołą, w której ksiądz też pracuje. Tuż po godzinie 12 opublikujemy arkusz z historii i wiedzy o społeczeństwie oraz pierwsze odpowiedzi. Dyrektor CKE dziękuje wszystkim dyrektorom, samorządom oraz nauczycielom, którzy pracują w zespołach nadzorujących za "ogromne zaangażowanie i trud włożony w przeprowadzenie egzaminów" Przypomnijmy: Egzamin gimnazjalny odbywa się w cieniu strajku nauczycieli. W szkole w Owińskach udało się rozpocząć egzamin z języka polskiego - poinformowała w rozmowie z TVN24 dyrektor placówki. Egzamin rozpoczął się jednak z lekkim opóźnieniem - uczniom zostanie doliczony czas. Wśród osób pomagających przy organizacji egzaminów są m.in. strażacy, wychowawcy służby więziennej, przedsiębiorcy, emerytowani nauczyciele i urzędnicy - informuje "Gazeta Wyborcza". W Warszawie egzaminy rozpoczęły się bez zakłóceń. We wszystkich szkołach w województwie zachodniopomorskim egzaminy rozpoczęły się bez zakłóceń - poinformowało zachodniopomorskie kuratorium oświaty. O godz. 11 rozpoczął się egzamin z języka polskiego. - Tylko w jednej szkole nie zostanie przeprowadzony egzamin gimnazjalny z języka polskiego - poinformował Marcin Smolik, szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. W Łodzi we wszystkich szkołach udało się zorganizować egzaminy. W zespole nadzorującym egzamin w jednej ze szkół jest posłanka Porozumienia Iwona Michałek. "Egzamin musi się odbyć, nie ma innej możliwości. Nie dopuszczam możliwości, by nie został przeprowadzony" - powiedziała dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu Marcjanna Klessa odnosząc się do informacji o problemach z przeprowadzeniem egzaminu gimnazjalnego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach. Winę za nieprzeprowadzenie egzaminu ponosi organ nadzoru pedagogicznego, czyli Wielkopolskie Kuratorium Oświaty. Dyrekcja dopełniła wszelkich formalności - wyjaśniają nauczyciele ze szkoły w Owińskach, gdzie nie odbyła się pierwsza część egzaminu. - Nie wiemy, co się dzieje na górze, przed chwilą przyjechało czworo egzaminatorów zewnętrznych, odbywa się pewnie sprawdzanie ich kompetencji - mówi na antenie TVN24 jedna z nauczycielek ze szkoły w Owińskach, w której nie odbył się egzamin z historii. Na razie nie wiadomo, czy zostanie tam przeprowadzony egzamin z języka polskiego. Nauczyciele wyjaśniają, że przed pierwszą częścią egzaminu nie zjawił się żaden egzaminator zewnętrzny. Z informacji podawanych wcześniej przez RMF FM i lokalną "Solidarność" wynika, że egzamin nie odbył się w szkole podstawowej w Podwiesku w gminie Chełmno (kujawsko-pomorskie) i w Ośrodku dla Dzieci Niewidomych w Owińskach (wielkopolskie). Smolik i Zalewska nie chcieli odpowiedzieć na pytanie, w których szkołach nie odbył się egzamin. Nauczycielom za czas strajku wynagrodzenie się nie należy - przypomniała Anna Zalewska. Uporządkujmy: w trzech szkołach nie odbył się egzamin z historii. W dwóch z nich o godz. 11 zostanie przeprowadzony egzamin z j. polskiego, a w jednej się to nie uda. Zalewska: Wyjaśniamy sytuację we wspomnianych trzech szkołach. Anna Zalewska: Mamy nadzieję, że związki zawodowe przystąpią do [proponowanych przez rząd] porozumień. Ale szanujemy ich prawo do strajku. Egzaminy [w trzech szkołach] nie odbyły się w trzech szkołach ze względu na braki z zespole nadzorującym - podał Marcin Smolik. Oświatowa Solidarność donosi, że w Ośrodku dla Dzieci Niewidomych w Owińskach nie odbył się egzamin gimnazjalny. Kuratorium nie przysłało członków komisji. Szef CKE Marcin Smolik: W trzech szkołach nie odbył się egzamin z historii. Egzamin z języka polskiego nie został przeprowadzone w jednej szkole - poinformował szef CKE. W trzech szkołach doszło do nieprzewidzianych sytuacji - poinformowała minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Lubelskie: Egzaminy gimnazjalne rozpoczęły się w środę planowo, bez zakłóceń we wszystkich szkołach - wynika z informacji kuratorium oświaty. RMF: Zagrożony był egzamin w Bielawie na Dolnym Śląsku. Siedmiu nauczycieli nie przyszło do pracy, dostarczając zwolnienia lekarskie. Dyrektor placówki poprosił kuratora o pomoc w uzupełnieniu komisji. - Z Wałbrzycha pojechała ekipa i z tego, co wiem, miasto jeszcze znalazło kogoś, a więc zbiorowym wysiłkiem skompletowaliśmy zespół przed egzaminem - powiedział Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty. RMF: W szkole podstawowej z oddziałami gimnazjalnymi w Podwiesku w gminie Chełmno (woj. kujawsko-pomorskie) nie odbywa się egzamin. Zabrakło trzech osób w komisji. 36 dzieci nie napisze części humanistycznej egzaminu. W Świętokrzyskiem w środę rano rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne we wszystkich szkołach regionu - poinformował PAP świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik. Kurator przekazał, że egzaminy gimnazjalne, do których w regionie przystąpiło ponad 11 tys. uczniów, odbywają się bez żadnych zakłóceń. Egzamin gimnazjalny w szkole podstawowej nr 4 w Przemyślu: Jak ustalił reporter RMF FM Marek Wiosło - na Podkarpaciu w ośmiu szkołach przeprowadzenie egzaminów do ostatniej chwili stało pod znakiem zapytania: dyrektorzy mieli bowiem problem z zebraniem odpowiedniej liczby pedagogów do komisji egzaminacyjnych. Problem dotyczył szkół w Rzeszowie i placówek w mniejszych miejscowościach. Komisje udało się skompletować w ostatniej chwili: dołączyli do nich opiekunowie z innych szkół czy bibliotek. Nie mamy informacji, że w którejś ze szkół egzamin gimnazjalny się w środę nie rozpoczął - powiedziała PAP dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu Marcjanna Klessa. Egzamin gimnazjalny rozpoczął się w środę w woj. śląskim we wszystkich szkołach bez zakłóceń - poinformowała Anna Kij z Kuratorium Oświaty w Katowicach. Odbywa się on w ponad 700 gimnazjach i szkołach, w których są prowadzone klasy gimnazjalne. Egzamin gimnazjalny rozpoczął się w środę bez zakłóceń we wszystkich szkołach w Podlaskiem - poinformowała PAP Okręgowa Komisja Egzaminacyjna (OKE) w Łomży. W regionie do tego egzaminu przystąpiło ponad 10 tys. uczniów. W przeprowadzeniu egzaminów pomagają katecheci: Egzamin gimnazjalny w szkole podstawowej nr 2 w Gdańsku: "Mimo strajku udało nam się szczęśliwie skompletować wszystkie zespoły nadzorujące. Egzamin rozpoczął się punktualnie we wszystkich szkołach z wyjątkiem Kluczborka, gdzie osoby mające uzupełnić skład zespołu nadzorującego musiały dojechać z Opola. Opóźnienie jest dopuszczalne, a wszystkie procedury zostały zachowane, więc wszystko odbywa się zgodnie z przepisami" - powiedział opolski kurator oświaty Michał Siek. W Kluczborku opóźniło się rozpoczęcie egzaminu gimnazjalnego. Wszystkie gimnazja w Radomiu przystąpiły do egzaminu gimnazjalnego - poinformowała w środę rano rzeczniczka prezydenta miasta Katarzyna Piechota-Kaim. Do egzaminu miało podejść 1784 gimnazjalistów. Egzamin w gimnazjum nr 1 w Zabrzu: Ponad 13,3 tys. uczniów rozpoczęło w środę o godz. 9 na Warmii i Mazurach egzaminy gimnazjalne, mimo strajku nauczycieli. Według kuratorium i Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, do środy rano nie napłynęły sygnały o nieprawidłowościach. Jak donosi reporter RMF FM, w województwach: pomorskim i kujawsko-pomorskim egzaminy gimnazjalne przebiegają bez problemów związanych z obsadą komisji. Ani kuratoria, ani Okręgowa Komisja Egzaminacyjna nie mają informacji o kłopotach. "Nie mam informacji, że dziś gdzieś egzamin mógłby się nie odbyć, ale tak naprawdę, z pełną odpowiedzialnością, będę mogła to potwierdzić, kiedy otrzymam od wszystkich dyrektorów informacje poprzez specjalną aplikacje internetową, że egzaminy się odbywają. Dyrektorzy mają taki obowiązek, prosiliśmy o to" - powiedziała PAP Anna Frenkiel, dyrektor OKE w Warszawie RMF: Krakowscy urzędnicy uspokajają o poranku, że nie ma żadnych informacji o problemach z przeprowadzeniem testu gimnazjalnego w stolicy Małopolski. - Opozycja, przede wszystkim Platforma Obywatelska, bo ona gra tu pierwsze skrzypce, postanowiła wykorzystać uczniów, tę ogromną rzeszę uczniów, która ma przystąpić do egzaminów, jako zakładników w swojej politycznej walce z Prawem i Sprawiedliwością - uważa Jacek Sasin. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin w radiowej Trójce: - Nie ma dzisiaj powodu, żeby dalej strajkować. Na Podkarpaciu w środę rano rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne we wszystkich szkołach regionu - poinformowała PAP rzecznik podkarpackiego kuratorium oświaty w Rzeszowie Mariola Kiełboń. "Egzaminy odbywają się w 572 szkołach. Przystąpiło do nich ponad 20 tys. uczniów. Nie mamy żadnych sygnałów o zakłóceniach w ich przebiegu" - powiedziała Kiełboń. Egzamin gimnazjalny w szkole podstawowej nr 5 we Wrocławiu przebiega bez zakłóceń: "Jeśli nie mamy informacji, że gdzieś się egzamin nie odbywa, możemy domniemywać, że się odbywa, ale równie dobrze dyrektor mógł jeszcze nie poinformować dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej o tym" - wyjaśnił szef CKE. Dyrektor CKE Marcin Smolik: Nie mam żadnych sygnałów, że gdzieś się egzamin nie odbywa. W egzaminie gimnazjalnym uczestniczy 350 tys. uczniów III klas gimnazjalnych z siedmiu tysięcy szkół. RMF: Do ostatniej chwili trwało kompletowanie komisji egzaminacyjnej w Gimnazjum nr 40 w Poznaniu. Przed dziewiątą uczniowie weszli jednak do sali. Młodzież zaczęła się tu gromadzić przed ósmą, ale nie wiedziała, czy uda im się napisać test. W ostatnich chwili szkoła i urząd miasta ogłosili, że w tej placówce również odbędzie egzamin. Rozpoczęły się egzaminy gimnazjalne. Będziemy informować, jeśli gdzieś wystąpią problemy z ich przeprowadzeniem. Uczennica z Józefowa wchodzi na egzamin gimnazjalny: Pisze do nas Zuzanna:"Jestem studentką pierwszego roku studiów licencjackich. W zeszłym roku ukończyłam liceum, zdałam maturę, więc moja przygoda z nauczycielami się zakończyła. Na swojej drodze spotkałam różnych nauczycieli od takich, którzy potrafili tylko się na mnie wydrzeć za brak zadania domowego, a potem opowiadać przez całą lekcję o swoich problemach rodzinnych po takich, którzy w trakcie lekcji podeszli do kogoś kto nie rozumiał danego zagadnienia, zawołali wtedy cała klasę i jeszcze raz powoli, wszystko wytłumaczyli. (...) Mam w rodzinie paru nauczycieli, więc z dobrych źródeł wiem, że nie są opłacani tak, jak na to zasługują, bo jednak ktoś, kto poświęca życie na edukowanie następnych pokoleń, a przy tym wiele lat i pieniędzy poświęca na własną edukację, powinien być opłacany tak, aby mógł skupić się na swojej specjalizacji, a nie musiał uczyć siedmiu przedmiotów, żeby godnie żyć. (...) To właśnie dobre wykształcenie obywateli jest podstawą do dobrego rozwoju państwa. Moim zdaniem jednak dla nauczycieli powinny być co jakiś czas testy psychologiczne, bo co z tego, że mnie się wydaję, że będę superpedagogiem, jeśli nie potrafię poradzić sobie sama ze sobą i swoimi problemami, więc całą złość oraz frustrację przelewam na uczniów (...)". Nauczyciele też w pełnej gotowości. Egzamin za 20 minut. Uczniowie przed egzaminem w XVI LO im. Stefanii Sempołowskiej w Warszawie: Sławomir Wittkowicz z FZZ w Radiu Zet: "Ta narracja [że nie ma dla nas pieniędzy] była do utrzymania gdzieś do połowy lutego. Potem okazało się, że w ciągu 15 minut można z zamkniętego budżetu znaleźć 40 mld zł na wszystko". "W tym momencie większych podwyżek nie będzie, bo środki w budżecie na to nie pozwalają. To, co zaproponował wczoraj jeszcze pan premier Mateusz Morawiecki, to przebudowa systemu, która ma doprowadzić do tego, żeby nauczyciel dyplomowany, który dzisiaj średnio zarabia 5 630 złotych, w 2023 roku zarabiał 8 100 złotych. Pan premier zaproponował wczoraj przyspieszenie, żeby to był początek 2022 roku" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dworczyk: Nie będzie większych podwyżek dla nauczycieli. "Dzisiaj we wszystkich 16 województwach rozpoczną się egzaminy, chyba że wydarzą się jakieś ekstraordynaryjne sytuacje, ale liczymy, że do niczego takiego nie dojdzie. (...) Udało się skompletować wszystkie komisje, dzięki czemu dziś mogą odbyć się egzaminy. Wczoraj po południu z ministrem Pawłem Szefernakerem mieliśmy telekonferencję z wszystkimi wojewodami i z częścią kuratorów. Ja skończyłem telefoniczne rozmowy z wojewodami przed północą i moja wiedza na północ jest taka, że cała sytuacja jest pod kontrolą" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Michał Dworczyk w RMF FM: Udało się skompletować wszystkie komisje egzaminacyjne. Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych w Radiu Zet: "Prawdopodobnie zawiesimy strajk na czas świąt. Decyzja zostanie podjęta dziś bądź jutro". Pisze do nas uczennica: "Jestem uczennicą klasy maturalnej. Poszczęściło mi się, że moja szkoła naprawdę ma na uwadze dobro uczniów i nie uczestniczy w strajku. Bardzo współczuję tym, którzy nie mają takiego szczęścia jak ja. Cały ten strajk jest jedną wielką pomyłką. Nauczyciele żądają więcej pieniędzy, ale za co? Za to, że większość z uczniów musi się douczać na korepetycjach? Za to że mają tak dużo wolnego? Na domiar tego płatnego? A o rocznym urlopie na tak zwaną rekonwalescencję nie wspomnę. Również płatną 100%. Uczniowie, którzy są za strajkiem po prostu cieszą się, że nie muszą chodzić do szkoły. Taka jest prawda. (...) W tym momencie przez ten wasz strajk nie mam możliwości chodzić do szkoły i uczyć się do matury, bo muszę pilnować młodszego rodzeństwa, którzy niestety nie mieli takiego szczęścia jak ja. Rodzice muszą pracować". Możecie wyrazić swoją opinię na temat strajku za pomocą naszej ankiety lub FORMULARZA. RMF: Według kuratorium oświaty w Katowicach, we wszystkich szkołach w całym regionie udało się utworzyć zespoły nadzorujące egzamin, choć jeszcze wczoraj rano problemy z ich powołaniem zgłaszało 10 procent szkół. W szkole podstawowej nr 64 w Katowicach strajkuje 100 procent nauczycieli. Mimo tego, komisje nadzorujące przebieg egzaminu zostały powołane. Składają się z nauczycieli spoza szkoły. RMF: Zachodniopomorskie kuratorium zapewniło, że sytuacja jest opanowana i egzaminy nie są zagrożone w żadnym gimnazjum w województwie. Pełne składy komisji udało się skompletować już wczoraj do godziny 17. Szef CKE: Liczę, że wszędzie uda się przeprowadzić egzaminy. Dyrektor CKE Marcin Smolik apeluje w TVN24 do uczniów, by stawili się na egzaminie. RMF: W całym Trójmieście egzaminy powinny odbyć się dziś zgodnie z planem.Były jednak miejsca, w których niepewność trwała bardzo długo. W trzech gdańskich szkołach, chociażby w zespole szkół nr 7. Dopiero późnym wieczorem, przed godziną 23 udało potwierdzić się, że komisja jest skompletowana. Krzysztof Baszczyński: Anny Zalewskiej nie chcemy. Nie chcemy z nią rozmawiać. Tyle razy nas zawiodła. Zagłosuj w naszej ankiecie: RMF: Lubuski i dolnośląski kurator oświaty zapewniają, że do zespołów nadzorujących zgłosiła się wystarczająca liczba chętnych, a egzaminy zostaną przeprowadzone we wszystkich placówkach. Gdyby jednak nauczycieli zabrakło, do komisji dołączą pracownicy kuratorium. Wiceprezes ZNP cały czas podkreśla, że to ciała statutowe zadecydują o dalszych losach strajku. Baszczyński: To jest bardzo prawdopodobne, że na czas dyskusji z rządem (proponowanego okrągłego stołu), jeśli tak zadecydują ciała statutowe, strajk zostanie zawieszony. Baszczyński: Mówiono nam, że nie ma pieniędzy. I nagle co? Sobota cudów? Przegrywamy z trzodą chlewną, z bydłem rogatym? Wiceprezes ZNP: Strajk nie był celem samym w sobie. My chcieliśmy się dogadać. Baszczyński przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż w miarę trwania strajku opinia publiczna może się zwrócić przeciw strajkującym. Wiceszef ZNP: To że tyle się mówi o sytuacji w oświacie, o sytuacji nauczycieli to już jest nasz wielki sukces. Minister Zalewska nie przewidziała skali tego protestu. - Z premierem chcemy rozmawiać od grudnia 2017 roku - przypomina w TVN24 wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński. Przypominamy, że na stronach Interii będziemy publikować arkusze egzaminacyjne wraz z proponowanymi rozwiązaniami. W Łodzi egzaminy odbędą się we wszystkich gimnazjach - podaje TVN24. Wczoraj niektórzy protestujący grozili strajkiem okupacyjnym - na razie nie ma doniesień, by gdziekolwiek taki strajk miał miejsce. W szkole podstawowej Nr 103 w Warszawie w komisji egzaminacyjnej zasiądzie cała dyrekcja, katecheci oraz emerytowani nauczyciele - podaje TVN24. Przypominamy, że niezależnie od sytuacji strajkowej w ich szkołach gimnazjaliści mają obowiązek stawić się dziś na egzamin. RMF: W gimnazjum im. generała Władysława Sikorskiego w Warszawie komisję egzaminacyjna udało się tutaj skompletować z czterech nauczycielu, którzy nie przystąpili do strajku. Jeden nauczyciel został "pożyczony" z sąsiedniej szkoły. W Poznaniu w prawie wszystkich szkołach gimnazjaliści zasiądą dziś do egzaminu - podaje RMF FM. Skład komisji udało się zebrać w prawie wszystkich szkołach, poza jedną placówką - to gimnazjum nr 40, przy Szkole Podstawowej nr 42, ale jak zapewniają urzędnicy i dyrekcja - wszystko jeszcze może się zmienić, do godziny 9:00. W Szkole Podstawowej nr 33 w Olsztynie, gdzie strajkuje prawie 90 procent nauczycieli, egzamin ma napisać ponad 170 uczniów. - Na chwilę obecną egzamin się odbędzie, udało się skompletować komisję - mówi RMF FM dyrektorka placówki, pani Edyta Balbuza-Szarota. Dopiero o 9:00 okaże się, czy nie ma problemów. Jak donosi dziennikarz RMF FM, Piotr Bułakowski, w SP 33 w Olsztynie strajkuje prawie 90 proc. nauczycieli, jednak udało się skompletować komisje. Powodzenia gimnazjalistom życzy Centralna Komisja Egzaminacyjna. Egzaminy na pewno odbędą się dziś w Pile, Kaliszu, Koninie, Gnieźnie i Lesznie. A jak wygląda sytuacja w Poznaniu? Problem z przeprowadzeniem egzaminów może mieć kilka szkół, w których nie udało się skompletować komisji egzaminacyjnych. Placówki są jednak formalnie gotowe - podaje RMF. Najwięcej problemów ze skompletowaniem komisji egzaminacyjnych mieli dyrektorzy szkół na Mazowszu. O poranku pod znakiem zapytania jest przeprowadzenie egzaminu w Płocku, Radomiu i Warszawie. W Płocku, w jednej dużej szkole z dwunastoma klasami gimnazjum, do późna trwało szukanie zastępstwa do komisji egzaminacyjnych. Kuratorium nie ma o poranku sygnału, że gdzieś komisja nie została skompletowana. Tak samo jest w Radomiu. Jak podaje RMF FM - nie powinno być problemów z przeprowadzeniem egzaminów w województwie kujawsko-pomorskim. Największe kłopoty ze skompletowaniem komisji były w szkołach w Inowrocławiu i Grudziądzu. Kuratorium oświaty uspokaja jednak, że nie będzie problemów.W województwach warmińsko-mazurskimi podlaskim egzaminy nie są zagrożone. Czy strajk wpłynie na mający rozpocząć się o godzinie 9.00 egzamin gimnazjalny? Dyrektor CKE Marcin Smolik zapewnił we wtorek, że ze strony jego instytucji wszystko jest gotowe do przeprowadzenia egzaminów. "Z naszej strony wszystko, jak co roku, jest już gotowe" - mówił. Prezes ZNP Sławomir Broniarz pytany we wtorek o liczbę strajkujących nauczycieli odpowiedział, że "nawet, jeżeli przyjmiemy taką wersję bardzo ograniczoną, jest to liczba na poziomie 600 tys. osób". Przypominamy: zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk rozpoczął się w poniedziałek. Do protestu przystąpiła też część nauczycieli z oświatowej "Solidarności". W strajku biorą również udział nauczyciele niezrzeszeni w żadnym ze związków. Według ZNP, we wtorek w strajku udział wzięło 74,29 proc. szkół i przedszkoli. Z kolei Ministerstwo Edukacji Narodowej podawało w poniedziałek, że protestuje 48,5 proc. szkół i placówek.