"Anglia nie ma stałych wrogów, lecz tylko stałe cele polityki" Dla Imperium Brytyjskiego znacznym zaskoczeniem było nieoczekiwane przymierze Hitlera i Stalina, skierowane bezpośrednio przeciwko Polsce, a pośrednio także przeciw jej zachodnim sojusznikom. Gwarancje udzielone Rzeczypospolitej przez Londyn, okazały się katalizatorem współpracy obu ludobójczych reżimów, tak z pozoru różnych i wrogich sobie ideowo. Geopolityczne uwarunkowania strategii mocarstw wyraźnie wskazywały, że dla zniwelowania materialnej przewagi brytyjsko-francuskiej nad Niemcami, najkorzystniejsze będzie pozyskanie przychylności państwa, które już od początków swego istnienia znalazło się w konflikcie z tzw. Demokracjami Zachodu. Związek Sowiecki, dziedziczący imperialistyczne ambicje dawnej Rosji, maskowane rewolucyjną ideologią, z chęcią wykorzystał ofertę III Rzeszy, by odzyskać utracone po I wojnie światowej posiadłości w Europie. Warto przypomnieć, że choć pierwszym celem agresji sowieckiej stała się Polska, to wkrótce na liście trofeów Stalina znalazły się kraje bałtyckie (Litwa, Łotwa i Estonia zagarnięte w całości) oraz Finlandia (w desperackim boju zdołała ocalić suwerenność kosztem utraty części terytorium) i Rumunia (ograbiona z Besarabii i Bukowiny). Ekspansja sowiecka, zwłaszcza na kierunku bałkańskim, niepokoiła nie tylko Hitlera, lecz także Brytyjczyków, pozbawionych od czerwca 1940 r. najważniejszego sojusznika - Francji, rzuconej na kolana przez nazistowską machinę wojenną. Silne sympatie prorosyjskie, wciąż żywe w Bułgarii i Jugosławii, mogły ułatwić Sowietom uzyskanie kontroli nad wschodnią częścią Morza Śródziemnego, a więc zagrozić brytyjskim posiadłościom na Bliskim Wschodzie. Perspektywy strategiczne Londynu nie były zatem zbyt zachęcające, mimo efektownego zwycięstwa nad Włochami, odpartymi od granic Egiptu. Wybuch wojny niemiecko-sowieckiej został przyjęty w Zjednoczonym Królestwie z wielką ulgą - oto jeden z wrogów Imperium miał stać się sprzymierzeńcem przeciwko drugiemu? Kwestia "drugiego frontu" Stalin przyjął sojusz z Wielką Brytanią znacznie mniej chętnie niż brutalnie zerwane przymierze z III Rzeszą. Wprawdzie pierwsze miesiące walk na Wschodzie przyniosły szereg klęsk, jednak sowiecka machina wojenna wykazała się wielką odpornością i wolą walki. Układ z Londynem, choć taktycznie korzystny (zapewniał m.in. dostawy cennych materiałów wojennych) w znacznej mierze wiązał Stalinowi ręce w polityce europejskiej. Przejawem tej nie komfortowej sytuacji był także układ z przedstawicielstwem emigracyjnych władz Polski, tak niedawno rozszarpanej wraz z nazistami jako "potworny bękart traktatu wersalskiego". Aby odwrócić uwagę sprzymierzeńców od właściwych celów wojennych (uzyskanie hegemonii nad Europą), Stalin już po zwycięstwie w bitwie moskiewskiej zaczął zabiegać o większe zaangażowanie Brytyjczyków - oraz nowo włączonych do przymierza Amerykanów - w wojnie lądowej z Niemcami. Nacisk kładziono zwłaszcza na desant we Francji, który miałby odciągnąć znaczne siły z frontu wschodniego. Postulaty te wydawały się zasadne, ale warto pamiętać, że de facto "drugim frontem" (a chronologicznie nawet pierwszym!) był afrykański teatr działań, gdzie oddziały alianckie (w tym Polacy!) z powodzeniem broniły arcyważnego strategicznie Egiptu (Kanał Sueski!) i co za tym idzie, udaremniały Hitlerowi strategiczny zamysł uderzenia na Sowiety od południa poprzez kraje Środkowego Wschodu. Ponadto działania wojenne objęły rozległe obszary Azji i Pacyfiku, gdzie Japonia szybko opanowała znaczną część posiadłości Aliantów (Malaje, Birma, Filipiny, Indonezja), a nawet zagroziła Australii. Także i ta strefa wojenna nie pozostawała bez wpływu na strategiczną sytuację Sowietów, gdyż "wojna południowa", jaką narzuciło władzom lobby japońskiej admiralicji, oznaczała zmniejszenie zagrożenia Syberii, którą wołałaby zaatakować cesarska armia lądowa. Skutki takiej operacji w czasie, gdy Niemcy podchodzili pod Moskwę i oblegali Leningrad byłyby zapewne katastrofalne dla Związku Sowieckiego. Tymczasem w boju o Moskwę decydującą rolę odegrały dywizje syberyjskie, które Stalin mógł przerzucić na front przeciwniemiecki.