"Dziękując za wysiłek na rzecz uczestnictwa polskich żołnierzy w operacjach zewnętrznych, chcę życzyć Dowództwu Operacyjnemu, aby w ramach przekształceń systemu dowodzenia, zmian natury strategicznej w polityce państwa polskiego, doświadczenia zdobyte w dotychczasowej formule potrafiło wykorzystać na rzecz systemu, który stawia na pierwszym miejscu przygotowania i skuteczną obronę własnego terytorium" - powiedział prezydent. Zaznaczył, że Polska nadal będzie uczestniczyć w misjach zagranicznych, ale dostosowując swoje zaangażowanie do możliwości oraz do systemu, w którym priorytet mają przygotowania do obrony. Prezydent poinformował o skierowaniu do Sejmu projektu ustawy, która określi kompetencje naczelnego dowódcy na czas wojny. "Trzeba uzbroić państwo polskie w skuteczny system nie tylko dowodzenia siłami zbrojnymi, ale również skuteczny system kierowania państwem polskim w wypadku zagrożenia i kryzysu wojennego" - mówił prezydent. Dodał, że przesunięciem akcentów na obronę własnego terytorium i konieczność budowania nowoczesnego systemu kierowania państwem potwierdzają wydarzenia na Ukrainie. Dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki przypomniał, że Dowództwo początkowo przejęło dowodzenie siłami wydzielonymi do misji w Iraku i Afganistanie, z czasem jego zadaniami stało się przygotowanie do połączonych ćwiczeń różnych rodzajów sił zbrojnych, a obecnie odpowiada ono także za wsparcie administracji cywilnej w sytuacjach kryzysowych i dowodzenie w razie zagrożenia wojennego.