Rok szkolny 2017/2018 był pierwszym, w którym zaczęła obowiązywać nowa reforma edukacji - uczniowie, którzy ukończyli klasę VI, zamiast pójść do gimnazjów, rozpoczęli naukę w klasach VII. Rozpoczęto wygaszanie gimnazjów. Na piątkowej konferencji prasowej przed szkołą podstawową na warszawskim Ursynowie Trzaskowski ocenił, że reforma spowodowała nieprawdopodobny chaos w edukacji. "Dzisiaj przy okazji zakończenia roku szkolnego jestem tutaj nie tylko jako polityk, ale również jako ojciec" - powiedział. Trzaskowski chce naprawić "błędy PiS" Zdaniem Trzaskowskiego PiS niszczy szkołę w Polsce. "W samorządzie będziemy się starali przynajmniej część tych przewinień PiS naprawić, (...)zrobimy absolutnie wszystko, żeby w związku z kumulacją roczników nasze dzieci nie ucierpiały na skutkach tej reformy" - powiedział. W ocenie polityka ważne jest też zwiększenie płac nauczycieli. "Zadbamy o to żeby warszawscy nauczyciele zarabiali więcej" - zapowiedział. 100 zl na szkolne zajęcia dodatkowe Kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta stolicy mówił także, że zależy mu na wyrównaniu szans dzieci w Warszawie poprzez dopłaty do zajęć pozalekcyjnych. "Będziemy dopłacali każdemu dziecku w Warszawie 100 zł miesięcznie do zajęć dodatkowych. Dzięki temu we współpracy z rodzicami i nauczycielami będzie można organizować dodatkowe zajęcia lekcyjne: zajęcia językowe, zajęcia sportowe czy zajęcia plastyczne, tak żeby nasze dzieci w Warszawie mogły jak najlepiej z tego korzystać" - podkreślił Trzaskowski. Zajęcia - jak tłumaczył polityk - mają odbywać się w szkołach.