Trybunał Konstytucyjny ogłosił przerwę w rozprawie ws. wyższości prawa unijnego nad krajowym

Trybunał Konstytucyjny po kilku godzinach rozpatrywania w środę wniosku premiera o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE, orzekł przerwę w rozprawie do 30 września, do godziny 12. Wątpliwości, jakie we wniosku podniósł szef rządu sprowadzały się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich. Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek w pełnym składzie. Polska rozprawa jest uważnie obserwowana przez Brukselę.

Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego
Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego Trybunał Konstytucyjnymateriały prasowe

Trybunał Konstytucyjny ogłosił przerwę do 30 września

Przed godz. 15:00 prezes TK Julia Przyłębska poinformowała, że "ze względu na pojawiające się nowe okoliczności, podniesione nowe zarzuty i celem zadania wnikliwych pytań dotyczących pojawienia się nowych wątków" Trybunał zarządził przerwę w posiedzeniu do 30 września do godz. 12:00.

Przerwaną po raz pierwszy w sierpniu rozprawę Trybunał Konstytucyjny wznowił w środę po godz. 11.20. Powodem sierpniowej przerwy był wniosek RPO Marcina Wiącka w sprawie wyłączenie sędziego Stanisława Piotrowicza. RPO wskazywał m.in., że sędzia ten - jeszcze jako poseł i przedstawiciel klubu parlamentarnego PiS - był "jednym z kluczowych polityków, który przeprowadzał zmiany w sprawie sądownictwa". Biuro RPO poinformowało, że wniosek ten został oddalony 31 sierpnia br. Trybunał rozpatruje sprawę w pełnym składzie.

Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Czego dotyczy?

Wniosek premiera Mateusza Morawieckiego został sformułowany po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącym się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Jak argumentowała wówczas KPRM, wniosek dotyczy kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie.

Premier zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE - zarzuty sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.

Przepisy, których kontroli chce premier, w zaskarżonym rozumieniu m.in. uprawniają lub zobowiązują krajowy organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób z nią niezgodny. Jak podkreślono we wniosku, takie rozumienie przepisu budzi "daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK". Premier zaskarżył też m.in. normę Traktatu w rozumieniu, w którym uprawnia lub zobowiązuje organ do stosowania przepisu, który na mocy orzeczenia TK utracił moc obowiązującą.

Istotne zastrzeżenia konstytucyjne premiera budzi też przepis prawa unijnego w rozumieniu, które uprawnia sąd do kontroli niezawisłości sędziów powołanych przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.

Wyrok TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej

Natomiast 15 lipca TSUE orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE. Dzień wcześniej ten sam trybunał zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN, także w kwestiach na przykład uchylania immunitetów sędziowskich. W sprawie Izby Dyscyplinarnej 14 lipca orzekł także Trybunał Konstytucyjny. Według TK przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP.

W połowie sierpnia w odpowiedzi polskiego rządu do Komisji Europejskiej w sprawie Izby Dyscyplinarnej napisano zaś, że Polska będzie kontynuowała reformy wymiaru sprawiedliwości, także w obszarach odpowiedzialności sędziów. Rada Ministrów poinformowała również KE o planach likwidacji tej Izby w obecnej postaci.

W początkach września Komisja Europejska informowała, że zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca.

Czarnek w "Graffiti" o karach TSUE za działanie kopalni Turów: To jest skandal Polsat News