Reklama

Trwają wybory: Nie stwierdzono incydentów

Wszystkie lokale komisji obwodowych zostały otwarte w niedzielę o godz. 7.00. Nie stwierdzono incydentów związanych z uruchomieniem głosowania w poszczególnych obwodach - poinformowano na konferencji Państwowej Komisji Wyborczej po godz. 10.00. Jednym niewłaściwych zachowań było zjawienie się przewodniczącego obwodowej komisji wyborczej w Olsztynie w stanie po spożyciu alkoholu.

Głosowanie rozpoczęło się o godz. 7.00, lokale wyborcze będą czynne do godz. 21.00.

"Wszystkie lokale komisji obwodowych zostały otwarte o godz. 7.00. Nie stwierdzono incydentów związanych z uruchomieniem głosowania w poszczególnych obwodach. Na szczęście fala powodziowa nie spowodowała perturbacji, jeśli chodzi o siedziby komisji obwodowych na terenie południowej Polski. Nie było potrzeby przenoszenia komisji obwodowych do innych miejsc" - powiedział zastępca zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz.

"Sporadyczne przypadki naruszenia przepisów"

"Jeśli chodzi o dane, co do dnia wczorajszego, czyli dzień przed wyborami, okres ciszy wyborczej, noc z soboty na niedzielę, było bardzo spokojnie w Polsce. Z informacji Komendy Głównej Policji, według raportu na godz. 5.30, były sporadyczne przypadki, że doszło do naruszenia przepisów wyborczych" - przekazał.

Reklama

W skali kraju - jak podał - takich przypadków było 38. "Najczęściej to były uszkodzenia, zniszczenia banerów - takich przypadków było 18. Agitacja wyborcza w okresie ciszy wyborczej - doniesień o tej kategorii zachowań były cztery" - powiedział.

"Dzień wczorajszy jak i noc z soboty na niedzielę, z punktu widzenia przestrzegania przez obywateli przepisów kodeksu wyborczego, trzeba ocenić, że był to bardzo, a bardzo spokojny czas. Również w takiej atmosferze rozpoczęło się w dniu dzisiejszym głosowanie. Wszystkie komisje, lokale komisji obwodowych zostały otwarte" - dodał.

Przewodniczący komisji nietrzeźwy

Jak mówił Kozielewicz, jednym z takich niewłaściwych zachowań było zachowanie przewodniczącego obwodowej komisji wyborczej w Olsztynie, który zgłosił się do pracy, będąc w stanie po spożyciu alkoholu. "Oczywiście został odsunięty od pracy, policja podjęła stosowne czynności" - poinformował.

Dodał, że do incydentu doszło także w gminie Oleszyce, gdzie członkowie czterech komisji obwodowych przez pomyłkę opieczętowali karty wyborcze pieczęcią komisji ds. referendum. "Gdy się zorientowano w błędzie, to postawiono trzecią, tym razem prawidłową pieczęć komisji obwodowej wyborczej (...). Oczywiście, odciśnięcie pieczęci komisji ds. referendum nie ma wpływu na ważność karty. Karta jest ważna, bo jest opatrzona dwoma pieczęciami: pieczęcią okręgowej komisji wyborczej i pieczęcią obwodowej komisji wyborczej. A ta pieczęć komisji ds. referendum omyłkowo postawiona przez tę komisję jest traktowana jako dopisek" - wyjaśnił Kozielewicz.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak zapytana, czy zdarzyły się przypadki problemów z dostaniem się do lokalu wyborczego, dodała, że były takie pojedyncze miejsca w delegaturze w Tarnobrzegu.

"Mieliśmy informacje już wcześniej, że będą trudności dla pojedynczych gospodarstw i tam gminy zapewniają dojazd. Mają świadomość tych problemów i były przygotowane na to i będą zapewnione dojazdy tym osobom" - zapewniła Pietrzak.

Zagraniczni obserwatorzy. Także z Rosji

Kozielewicz poinformował, że sygnały o tym, iż wybory przebiegają bez zakłóceń, docierają do PKW także od wyborców głosujących za granicą.

Zaznaczył, że wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce obserwuje grupa 59 przedstawicieli z innych krajów m. in. z Armenii, Gruzji, Mołdawii, Ukrainy, Austrii, Federacji Rosyjskiej i Białorusi.

"Mamy Ruch Obserwatorów Społecznych z Federacji Rosyjskiej - wystawiliśmy 2 zaświadczenia. Mamy przedstawicieli z ukraińskiej organizacji pozarządowej, która zajmuje się prawem wyborczym - wystawiliśmy 9 zaświadczeń. Mamy również 7 przedstawicieli białoruskiej organizacji pozarządowej, która zajmuje się sprawami wyborów- wystawiliśmy 7 zaświadczeń. A także jest licznie reprezentowana w Polsce ukraińska organizacja pozarządowa, która od ponad 11 lat monitoruje procesy wyborcze w różnych krajach i dla przedstawicieli tej organizacji - podpisałem 27 zaświadczeń" - mówił.

W eurowyborach listy we wszystkich 13 okręgach wyborczych zarejestrowało 6 komitetów. Z listą nr 1 w wyborach do PE wystartuje Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy, z nr 2 - Wiosna Roberta Biedronia, nr 3 wylosowała Koalicja Europejska PO PSL SLD .N Zieloni, nr 4 - Prawo i Sprawiedliwość, nr 5 ma Lewica Razem - Partia Razem, Unia Pracy, Ruch Sprawiedliwości Społecznej, a nr 6 - Kukiz'15.

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy