"Do Prokuratury Rejonowej w Wałczu wpłynęło zawiadomienie od pełnomocnika osoby prywatnej, o tym, iż w zabudowaniach znajdujących się na posesji w Tucznie należących do Jana Szyszki zostało ujawnione trofeum myśliwskie w postaci wyprawionej skóry rysia z głową" - powiedział prokurator Łosiewski. Dodał, że prokuratura odebrała zawiadomienie o przestępstwie i przesłuchała osobę, która zgłosiła tę sprawę. "Ustaliśmy, że informacja dotycząca tego preparatu myśliwskiego pochodziła również z wcześniejszych przekazów medialnych" - zaznaczył. "Na wniosek prokuratury policja wszczęła dochodzenie z artykułu 127a ustęp 1 'Ustawy o ochronie przyrody' mówiącym o odpowiedzialności karnej za naruszenie zakazów lub niedopełnienie obowiązków w zakresie ochrony przyrody. Prowadzone dochodzenie ma na celu ustalenie, czy zostały wypełnione znamiona czynu zabronionego" - wyjaśnił prokurator. "Rysie są pod ścisłą ochroną od 1995 r. na całym obszarze kraju" - potwierdził w rozmowie z PAP wicedyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży dr hab. Krzysztof Schmidt. Jak zaznaczył, obecnie nie są prowadzone są żadne szacunki co do liczby osobników występujących w Polsce, ale szacuje się że jest ich ok. 200. "Rysie są chronione bo są bardzo rzadkim gatunkiem. Pełnią też bardzo ważną rolę w ekosystemie jako drapieżnik ssaków kopytnych, który wpływa w jakiś sposób na ich liczebność. Z tego punktu widzenia ryś jest dla nas bardzo pożyteczny" - zaznaczył. Krzysztof Szmidt pytany przez PAP, czy w innych krajach europejskich rysie również podlegają ścisłej ochronie, odpowiedział, że "w krajach skandynawskich, na Łotwie, w Estonii oraz w zachodniej części Rosji można polować na rysie".