Truskolaski wziął udział w centrum miasta w akcji kandydatów Koalicji Obywatelskiej "Przepis na Białystok". "Jesteśmy tutaj, żeby pokazać, że jesteśmy drużyną" - mówił. "Zarzuca się nam, że nie współpracujemy z rządem. To oczywiście jest nieprawda" - mówił ubiegający się o czwartą kadencję prezydent Białegostoku. Z kontekstu jego wypowiedzi wynikało, że chodzi o zarzuty, które stawia mu kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta podlaski poseł Jacek Żalek. Truskolaski mówił, że miasto korzysta z programów rządowych i dofinansowania z budżetu państwa. Jako przykład podał program "Mieszkanie plus". Mówił, że miasto wskazało lokalizację pod takie inwestycje na dwuhektarowej działce. Wspomniał też o powstającym Muzeum Pamięci Sybiru (trwa budowa gmachu tej placówki), które zostało dofinansowane przez resort kultury 14 mln zł. Mówił też o trwającej budowie żłobka, gdzie miasto korzysta ze wsparcia z programu "Maluch plus". "Zadaję kłam temu, że nie chcemy współpracować, to nieprawda. My chcemy współpracować, bo rozwój miasta, rozwój Białegostoku i dobro naszych mieszkańców jest dla nas najważniejsze. Więc proszę nie wierzyć tym, którzy mówią, że Białystok jest jakąś samotną wyspą" - zapewniał Truskolaski. Uczestniczący w konferencji kandydatów Koalicji Obywatelskiej przewodniczący Platformy Obywatelskiej w regionie Robert Tyszkiewicz mówił o głosowaniu 21 października, że "coraz bardziej widać, że to są wybory o to, czy samorząd będzie gospodarzem naszych małych ojczyzn, naszych miast, powiatów, województw, czy też będzie to robiła jedna partia z Warszawy". "Te wszystkie bezsensowne, nieuzasadnione, kłamliwe zarzuty ze strony PiS-u kierowane pod adresem samorządów, że nie potrafią zarządzać środkami europejskimi, że nie potrafią rozwijać swoich miast, gmin, powiatów, regionów - temu kłam kładzie rzeczywistość" - mówił Tyszkiewicz. Podawał przykład Białegostoku i ostatnich 12 lat w rozwoju tego miasta.