Zamykamy dzisiejszą relację na żywo. Dziękujemy za śledzenie wydarzeń z serwisem Interia Fakty. Kolejne spotkanie sztabu kryzysowego wojewodów: małopolskiego, śląskiego, podkarpackiego oraz świętokrzyskiego zapowiedziano na godz. 9.00 w piątek. "Bardzo dziękuję za pracę wszystkich służb. To naprawdę było dzisiaj bardzo ważne, żeby zapobiegać potencjalnym szkodom, a tam gdzie one już wystąpiły, żeby likwidować skutki tych szkód" - mówił Morawiecki na wieczornym spotkaniu sztabu kryzysowego z udziałem ministrów, wojewodów oraz służb w Krakowie. Podkreślił bardzo dobrą współpracę z samorządowcami. "Pozostajemy cały czas w pogotowiu, monitorując sytuację i przygotowując się na ewentualną drugą falę powodziową" - napisał na Twitterze premier. W czwartek wieczorem zdecydowano, że między stacjami Kraków Główny a Kraków Płaszów wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości pociągów do 20 km/h - poinformował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. W Krakowie odbywa się posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z sytuacją pogodową w Małopolsce i w sąsiednich województwach. Uczestniczą w nim: premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło, minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda małopolski Piotr Ćwik, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Jak poinformował gen. Suski, prognozowany poziom fali kulminacyjnej w Krakowie to 583 cm (63 cm powyżej stanu alarmowego). Dodał, że jej wysokość zależy od odpadów na południu Polski i od ilości wody, która zasili Wisłę. "Będziemy monitorować tę falę, która będzie napływała w stronę Krakowa, całą noc. Gdyby doszło do zagrożenia, dysponujemy odpowiednimi siłami i środkami, nawet nie musieliśmy do tej pory uruchamiać Centralnego Odwodu Operacyjnego" - zapewnił Suski. Dodał, że służby są przygotowane na zagrożenie tą falą, choć według najnowszych prognoz i analiz nie powinno się nic wydarzyć. "Fali kulminacyjnej na Wiśle w Krakowie spodziewamy się w piątek rano o godzinie 8:00. Będzie ona przechodziła do godziny 14.00" - poinformował w czwartek wieczorem komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski. Bogdan Klimek, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego UMK poinformował, że według najnowszych danych fala kulminacyjna na Wiśle przejdzie wcześniej niż prognozowano - w piątek przed południem, a nie w sobotę i będzie niższa. Poziom wody nie powinien przekroczyć 5,7-5,8 metra. Wcześniej mówiło się o 7 metrach. Na dolnośląskich rzekach na ośmiu wodowskazach zanotowano przekroczenia stanów ostrzegawczych. Przypominamy, że rano stany ostrzegawcze były przekroczone w 12 miejscach, a w jednym - w Gryfowie Śl. na Kwisie - stan alarmowy. - Jestem zbulwersowana tą wypowiedzią i powiem tak: panie Schetyna, to nie jest kabaret, to jest alert przeciwpowodziowy. Tu ludzie walczą o życie, o dorobek swojego życia, o to wszystko, co swoją pracą osiągnęli. Więc jeżeli pan chce wprowadzać w tak trudnym momencie, w dramatycznych chwilach politykę, to niech się pan opamięta - powiedziała wicepremier Beata Szydło w TVP Info. Krakowska policja eskortuje ciężarówki transportujące worki z piaskiem. Alarm powodziowy w Krakowie. IMGW wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed silnym deszczem z burzami dla Małopolski i południa woj. śląskiego. Alert pierwszego stopnia przed burzami z gradem został wydany dla wschodniej, centralnej i południowej części Polski. Na zbiorniku w Wilkowicach pracują trzy pompy. Na niektórych odcinkach małopolskiego odcinka autostrady A4 woda w rowie odwadniającym zbliżyła się do poziomu jezdni, wypełnia go w ponad 90 proc. - Koncentrujemy się na tym, żeby ratować życie i bezpieczeństwo ludzi; wiele osób zostało ewakuowanych i mają zapewnione miejsca noclegowe - mówił premier Mateusz Morawiecki w okolicach stopnia wodnego w Łączanach (woj. małopolskie) w wywiadzie dla Polsat News. Więcej TUTAJ. Na ulice Półłanki i Agatową w Krakowie nie da się dojechać. Na Bieżanowie strażacy interweniowali 200 razy. - Mieszkańcy tej dzielnicy nie są w stanie dojechać do swoich domów samochodami, dlatego miasto zorganizowało dla nich transport, czyli dodatkowe autobusy- mówi reporterowi RMF FM Dariusz Nowak, z miejskiego sztabu kryzysowego w Krakowie. - To, co robi PiS w sprawie powodzi, to polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo - powiedział podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie lider PO Grzegorz Schetyna. Zdaniem lidera Platformy, problemy związane z powodzią są "niezdarnie" rozwiązywane. - Wszyscy teraz walczą z powodzią, kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie, tym bardziej walczy - mówił Schetyna. - Szczególnie jeśli jest w PiS przebiera się i widać, że to jest polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo - dodał. Według Schetyny, jednak "Polacy to widzą i wystawią ocenę". Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysyła SMS-y z ostrzeżeniami. Przez Małopolskę przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle. Więcej TUTAJ. Na Podkarpaciu w czwartek strażacy zanotowali ponad 180 interwencji w związku z podtopieniami. Alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w powiecie kolbuszowskim oraz pięciu gminach w powiatach: dębickim, mieleckim i stalowowolskim. Dziś po południu strażnicy miejscy w Krakowie pomagali w ewakuacji 50 dzieci z filii szkoły podstawowej nr 124 przy ul. Sucharskiego. Na prośbę dyrektora placówki organizowali autobus, który rozwiózł dzieci w bezpieczne miejsca. Samorządy mogą skorzystać z pomocy finansowej na usunięcie skutków działania żywiołów w szkołach w tych województwach, w których wystąpiły ulewne deszcze - poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. MEN przypomina, że samorządy mogą skorzystać z pomocy finansowej z rezerwy 0,4 proc. części oświatowej subwencji ogólnej na 2019 r. Termin składania wniosków upływa 31 października 2019 r. Szczegółowe informacje o sposobie składania wniosków i wymaganych dokumentach są na stronie internetowej MEN. Dzisiaj o godz. 15 cztery tramwaje wodne złączone ze sobą burtami zerwały się z lin i zmierzały z biegiem rzeki z dwoma osobami na pokładzie. Krakowska policja publikuje zdjęcia z akcji ratunkowej. Jak podano, uderzenie tak ciężkiej konstrukcji w przęsło mostu Dębnickiego mogło doprowadzić do jego uszkodzenia. Jeszcze przed mostem funkcjonariuszom udało się rozdzielić tramwaje na dwa zespoły i poprowadzić je z dwóch stron filaru. Następnie funkcjonariusze doholowali jednostki pływające do przystani na zakolu Wisły, gdzie zostały bezpiecznie zacumowane. Również w czwartek policjanci z komisariatu wodnego zauważyli, że z przystani przy Salwatorze zerwały się trzy motorówki należące do klubu sportowego. Ponieważ pomost był całkowicie zalany, właściciele jednostek nie mogli się do nich dostać. Funkcjonariusze pomogli złapać łódki, które odpływały już z prądem Wisły. Moment krytyczny ma nastąpić w sobotę. W całym kraju do godz. 14.00 odnotowano 1665 interwencji straży pożarnej związanych z intensywnymi opadami deszczu, silnym wiatrem i pompowaniem wody w związku z zagrożeniem powodziowym - poinformowała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej.Najwięcej interwencji straż odnotowała w województwie śląskim - 713, małopolskim - 687 i podkarpackim -140. Uszkodzone zostały 52 budynki. Strażacy interweniowali 101 razy przy usuwaniu wiatrołomów, 854 razy przy wypompowaniu wody z zagrożonych posesji i budynków, a 228 razy z zalanych dróg. Podczas tych akcji pracowało 7886 strażaków i 1794 pojazdów strażackich. Krakowska policja prosi kierowców w rejonie Prokocimia o umożliwienie przejazdu eskortowanym przez radiowozy ciężarówkom z piaskiem. Auta kierowane są do zagrożonych podtopieniem osiedli. - Wszystkie służby państwa, szczególnie instytucji centralnych, pracują na rzecz osób poszkodowanych w czasie kataklizmów, które nawiedziły Polskę w ostatnich dniach - powiedział w Lublinie minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Podkreślił, że służby ministerstwa, administracja zajmująca się nadzorem budowalnym, natychmiast włączyły się w działania na terenie gminy Wojciechów w Lubelskiem. Wody w Wiśle wciąż przybywa. Tymczasem rolnicy ze wsi Palikije na Lubelszczyźnie, których gospodarstwa ucierpiały w wyniku wtorkowej trąby powietrznej, otrzymali już od rządu pierwsze wpłaty. Wójt gminy Wojciechy zapewnia, że poza rozdysponowaną pomocą po 6 tys. złotych dla 32 poszkodowanych przez żywioł gospodarstw, przewidziano dodatkową pomoc w wysokości 20 tys. zł dla czterech, wskazanych przez komisję gminną rodzin, które najbardziej ucierpiały w wyniku przejścia przez wieś trąby powietrznej. Markowski podkreśla, że z pomocą przyszedł nie tylko rząd, przekazując przez wojewodę lubelskiego specjalne środki. "Nasze społeczeństwo wykazało dużą solidarność" - mówi. "Także wójtowie z pobliskich gmin zapowiedzieli wsparcie finansowe w wysokości od 10 do 20 tys. zł" - dodaje. Powszechny Zakład Ubezpieczeń zakończył likwidację szkód zgłoszonych w gminie Wojciechów, przez którą przeszła trąba powietrzna. Wszyscy poszkodowani klienci już otrzymali lub niezwłocznie otrzymają świadczenia z polis -poinformowała w komunikacie spółka. Władze Tarnowa ogłosiły pogotowie przeciwpowodziowe. W Krakowie nad Wisłą układane są grodzie. W powiecie kazimierskim (woj. świętokrzyskie) podtopionych jest ponad 100 gospodarstw. "Sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, nie musieliśmy na razie nikogo ewakuować, ale wszystko zależy od prognoz pogody na najbliższe dni" - powiedział starosta kazimierski Jan Nowak. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w związku z intensywnymi opadami deszczu na południu Polski, wzrasta poziom wody w rowach odwadniających na autostradzie A4. Więcej informacji TUTAJ Zatamowano wyrwę w wale na zbiorniku wodnym w Izbiskach na Podkarpaciu. Woda nie przelewa się już na poniżej położone tereny. Po ciężkiej i wielogodzinnej pracy żołnierzom z Wojsk Obrony Terytorialnej przy użyciu ciężkiego sprzętu udało się zatamować przepływ wody ze zbiornika. To jednak nie koniec budowy samego wału. Jeśli lustro wody się podniesie, będzie trzeba wznowić prace, a teraz znów zaczęło intensywnie padać. Na całym Podkarpaciu podtopionych jest 560 budynków. Stan alarmowy ogłoszono też na Wisłoce na wysokości Mielca. Apel o pomoc w noszeniu worków w Krakowie: Ministerstwo Infrastruktury w komunikacie po posiedzeniu Zespołu Zarządzania Kryzysowego zapewnia, że wszystkie drogi krajowe i szlaki kolejowe obsługujące ruch pasażerski są przejezdne, a okresowe utrudnienia usuwane są na bieżąco. Sytuacja w Krakowie nie wygląda dobrze: Wicepremier Beata Szydło razem z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem odwiedziła miejscowość Suchy Grunt w Małopolsce. "Tak jak obiecałam mieszkańcom, przyjechałam dzisiaj powtórnie na Powiśle Dąbrowskie" - powiedziała Szydło. Wicepremier odwiedziła sztab kryzysowy w Dąbrowie Tarnowskiej i miejscowość Suchy Grunt, gdzie lokalna droga łączy się z drogą w woj. podkarpackim i zalewana jest przez dopływ rzeki Breń - Łoś. "Sytuacja jest pod kontrolą. Wszystkie służby pracują. Trwa zabezpieczanie posesji, które są w pobliżu najbardziej newralgicznych punktów. Wał, który był wczoraj zagrożony przerwaniem, jest cały czas ratowany - są strażacy, wojsko i pracownicy Wód Polskich" - mówiła wicepremier. "Wszyscy spodziewają się, że fala kulminacyjna będzie przechodzić dzisiaj od późnych godzin wieczornych i przez dzień jutrzejszy" - dodała. O tym, że w miejscowości Suchy Grunt doszło do obsunięcia się części wału przeciwpowodziowego, poinformował w środę po południu zastępca burmistrza Szczucina Tomasz Bełzowski. "Na odcinku 100 metrów jest siedem obsunięć. Może to grozić zalaniem sąsiednich gospodarstw i domostw" - powiedział Bełzowski. "Wszyscy starają się utrzymać stan, w którym unikniemy ewentualnej ewakuacji. Walczymy o utrzymanie tego wału" - podkreślił. Z kolei w czwartek po południu zastępca burmistrza wyjaśnił, że "woda na pewno już nie dociąża w takim stopniu obwałowań, w jakim było to w dniu wczorajszym". "Sytuacja cały czas jest niebezpieczna i dynamiczna. Woda z całego regionu idzie do nas - zarówno Wisłą, jak i ze zlewni atakuje nas woda z pozostałych gmin. Wszyscy używają pomp, my na nie czekamy, żeby można było cokolwiek działać" - wyjaśnił Bełzowski. Jak tłumaczył, Szczucin jest gminą położoną najniżej w całym województwie, więc znajdująca się w okolicy zlewnia sprawia, że woda dopływa tam z pozostałych gmin. Z kolei pytany o to, czy osoby z okolicznych domostw zostały ewakuowane, odpowiedział, że "każdy chce jak najdłużej zostać w swoim domu, zwłaszcza, że część z tych osób to osoby starsze". Dodał, że 20 mieszkańców narażonych domów samodzielnie przeniosło się do rodziny lub znajomych. Mieszkańcy wsi Wadowice Dolne w gminie Wadowice Górne na Podkarpaciu, gdzie wylał potok Zgórski, zalewając m.in. schronisko dla psów, układają wraz ze strażakami ochotnikami worki z piaskiem, aby zabezpieczyć teren przed dalszym rozlewaniem się wody. "Od stu lat nie było tutaj takiej wody" - mówią mieszkańcy. Szerokość rozlewiska to kilkaset metrów. Częściowo zalane zostały krzewy, niższe drzewa, których korony wystają ponad lustro wody. Po drugiej stronie jezdni zalana jest część pól. Jeszcze w temacie sytuacji w Krakowie: Stan alarmowy o godzinie 11.00 został przekroczony na 29 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i dwóch stacjach w dorzeczu Odry. Stan ostrzegawczy został przekroczony na 55 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i na 22 stacjach w dorzeczu Odry - podał w czwartek IMGW.W ciągu najbliższej doby na Wiśle po Dęblin prognozuje się wzrost stanów wody w strefie wody wysokiej z uwagi na spływ wody z górnej części zlewni i prognozowanych dalszych opadów deszczu. Na Małej Wiśle stan wód układa się powyżej stanu alarmowego, natomiast na pozostałym odcinku górnej Wisły w strefie wody wysokiej z przekroczeniami stanów ostrzegawczych. W kolejnych godzinach można się spodziewać dalszego wzrostu z przekroczeniami stanu alarmowego na Wiśle w województwie małopolskim i lokalnie świętokrzyskim - zapowiada IMGW. Dziennikarz RMF FM Marek Balawajder podaje nowe informacje na temat prognozowanej fali kulminacyjnej, która ma przejść przez Kraków w sobotę. Może mieć ona wysokość nawet 7 metrów. W niektórych miejscach spacerowanie bulwarami wiślanymi jest niemożliwe. Tak jest na Salwatorze - w tej dzielnicy wszystkie alejki są już pod wodą. U podnóża Wawelu alejki są zalane wzbierającą Wisłą. Problemy są też w innych miejscach miasta. Zalało drogę przy ulicy Agatowej i Półłanki, zamknięta jest też ulica Katorowicka, gdzie wylał potok Baranówka. Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa, najtrudniejsza sytuacja panuje na rzekach Serafie, Wildze oraz Dłubni (zbiornik w Zesławicach). Po godzinie 13 w Krakowie rozpoczęło się montowanie grodzi przeciwpowodziowych wzdłuż ulicy Kościuszki i na bulwarach. Fala kulminacyjna ma się pojawić w sobotę i może mieć wysokość 7 metrów. Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej ppłk. Marek Pietrzak przekazał, że największa mobilizacja żołnierzy WOT nastąpiła na Śląsku, Podkarpaciu, Suwalszczyźnie i w Małopolsce. Do wszystkich żołnierzy WOT przekazano sygnał, że w całym kraju została podniesiona gotowość do działania, co wiąże się z koniecznością stawienia się w razie wezwania w ciągu 12 godzin. Jak podał w czwartek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wprowadzono ostrzeżenia hydrologiczne: trzeciego stopnia na Śląsku - zlewnie Małej Wisły, Przemszy, Brynicy, Soły; w Małopolsce - Wisła i zlewnie Soły, Skawy, Raby, Dunajca, Ropy; na Podkarpaciu - zlewnie Wisłoki, Sanu i Wisłoka; w Świętokrzyskiem - Wisła. Drugi stopień zagrożenia obowiązuje na Odrze w woj. opolskim.(PAP) "Jeśli tylko prognozy nie będą gorsze niż te, które są teraz, to sytuacja w województwie śląskim powinna się poprawiać" - powiedział w Bielsku-Białej wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Komendant śląskiej Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Jacek Kleszczewski powiedział, że użyte w akcjach "siły i środki są wystarczające". To około 650 zawodowych strażaków i około 3 tys. druhów OSP. Pomoże także wojsko. "Na tę chwilę sytuacja jest opanowana. Monitorujemy wszelkie zagrożenia" - dodał. W Krakowie przybywa wody: Prezydent Jacek Majchrowski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na obszarze Krakowa.Z informacji przekazanych przez Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa i prognoz hydrologicznych wynika, że osiągnięcie stanu ostrzegawczego Wisły na Bielanach (3,7 m) szacowane jest na godzinę 15. Model hydrodynamiczny prognozuje osiągnięcie maksymalnego poziomu w sobotę, 25 maja o godz. 6 na poziomie 5,54 m (stan alarmowy obowiązuje od 5,2 metra). - Mamy prawie 600 interwencji do tej pory. Prawie 300 jest w trakcie realizacji - przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego w Bielsku Białej komendant wojewódzki PSP nadbryg. Jacek Kleszczewski. Burmistrz Żywca opublikował nagranie znad Soły: MON: Kilkuset żołnierzy i 28 jednostek sprzętu bierze udział w akcji usuwania skutków podtopień i powodzi na terenie trzech województw: podkarpackiego, małopolskiego i lubelskiego. Z kolei koło południa wody górskich rzek na Sądecczyźnie opadły. W Grybowie na rzece Białej, gdzie jeszcze rano występował stan alarmowy, woda opadła do stanu ostrzegawczego. Podobnie jest na rzece Kamienica w Nowym Sączu. Trwa ewakuacja mieszkańców 30 gospodarstw w miejscowości Wilkowice, akcją ratunkową objętych jest ok. 120 osób. Powodem ewakuacji jest zagrożenie wytrzymałości zbiornika retencyjnego Wilkówka w województwie śląskim - poinformowały w czwartek po południu w komunikacie Wody Polskie. Trwa akcja przepompowywania wody ze zbiornika, aby osłabić napór wody na zaporę. W akcji uczestniczą strażacy i pracownicy Wód Polskich. Miasto Kraków poinformowało, że ze względu na intensywne opady deszczu, zasilanie nad bulwarami wiślanymi zostanie wyłączone. Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl zadeklarował w czwartek, podczas konferencji prasowej w Wadowicach Górnych k. Mielca, wsparcie dla gmin poszkodowanych podtopieniami w wyniku ostatnich intensywnych opadów deszczu. Intensywne opady deszczu w Małopolsce nie spowodowały do tej pory utrudnień w ruchu na drogach krajowych. Miejscami spływa z pól i dróg dojazdowych błoto, pojawiły się także obrywy ziemi na skarpach. Na budowie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej są podtopienia, zamulenia, powstały osuwiska na skarpach nasypu i podmyte są posadowienia mostu na potoku Bagienica -informuje krakowski oddział GDDKiA. Jak podaje portal bielskobiała.naszemiasto.pl sytuacja w mieście także staje się groźna. Stany ostrzegawcze w śląskich rzekach zostały przekroczone - czytamy. Zalana posesja w Piątkowcu: "Wszystkie służby są postawione w stan najwyższej gotowości" - zapewnił premier. Z powodu dużego przypływu wody do Jeziora Czorsztyńskiego w nocy z czwartku na piątek z zapory rozpocznie się większy zrzut wody, co spowoduje podniesie się jej poziomu w Dunajcu. Spływy turystyczne przełomem rzeki zostaną w piątek wstrzymane - informują pienińscy flisacy. Sytuacja na południu Polski jest bardzo trudna: Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart powiedziała podczas konferencji prasowej w czwartek, że w wyniku podtopień w gminie Wadowice Górne koło Mielca ewakuowano 18 osób, w tym pięcioro dzieci. "Ewakuowani są w bezpiecznym miejscu, ich stan jest bardzo dobry" - zapewniła."Około 70 proc. powierzchni gminy znajduje się w warunkach podtopienia" - dodała. Od ponad doby strażacy i żołnierze uszczelniają wyrwę w grobli stawu we wsi Izbiska w gminie Wadowice Górne. Do szerokiej na siedem-osiem metrów wyrwy przy użyciu ciężkiego sprzętu są wrzucane m.in. kamienie i gruz. Uszczelnianie może zostać zakończone jeszcze w czwartek. Przed zagrożeniem ostrzega także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. "Opady mogą dojść do 120 mm na metr" - czytamy. Zgodnie z przekazanymi w czwartek w południe informacjami Urzędu Miasta Krakowa, w tej chwili miasto dysponuje m.in. 470 m sześc. piasku i 120 tys. worków na piasek. Do godz. 6 magazyn wydał 300 worków z piaskiem i cztery rękawy przeciwpowodziowe. Przygotowanych do wydania jest kolejnych blisko 1,2 tys. worków z piaskiem. Z informacji przekazanych przez Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa i prognoz hydrologicznych stan wody do godz. 12 wzrośnie do 3,6 m. Osiągnięcie stanu ostrzegawczego Wisły na Bielanach (3,7 m) szacowane jest na godzinę 15. Model hydrodynamiczny prognozuje osiągnięcie maksymalnego poziomu w sobotę, 25 maja o godz. 6 na poziomie 5,54 m (stan alarmowy obowiązuje od 5,2 metra). W Centrum Zarządzania Kryzysowego przy ul. Rozrywka 26 pełniony jest całodobowy dyżur pod numerem telefonu: 12 616 59 99. Premier wizytuje zagrożone tereny: RCB: stan alarmowy przekroczony na 28 wodowskazach w dorzeczach Wisły i OdryPoziom wody przekroczył stan alarmowy na 26 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i dwóch w dorzeczu Odry - poinformowało w czwartek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Stan ostrzegawczy jest przekroczony w dorzeczu Wisły na 53 stacjach, a w dorzeczu Odry na 23 stacjach. Wezbrania na rzekach występują głównie na południu Polski, gdzie z powodu intensywnego deszczu od środy dochodzi do podtopień. Stan alarmowy nie jest jednoznaczny z sytuacją powodziową, jednak informuje o takim zagrożeniu. Według IMGW jeszcze w czwartek można się spodziewać dalszego wzrostu poziomu wód. O godz. 12:30 w Bielsku-Białej minister Joachim Brudziński, wspólnie z wojewodą śląskim Jarosławem Wieczorkiem i komendantem wojewódzkim PSP nadbryg. Jackiem Kleszczewskim, wezmą udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego - informuje MSWiA. IMGW wydał nowe komunikaty pogodowe. Wynika z nich, że deszczowy front przenosi się na wschodnią część Polski. Wciąż najtrudniejsza sytuacja jest na południu - w Małopolsce, znaczącej części Śląska i na południu Podkarpacia obowiązują ostrzeżenia przed intensywnymi opadami i burzami. Cały pas wschodni do środkowej części woj. warmińsko-mazurskiego, niemal całego Mazowsza, wschodniej części woj. łódzkiego i zachodniego Śląska może spodziewać się burz z gradem.Ostrzeżenia hydrologiczne najwyższego stopnia wystepują na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i w Świętokrzyskiem. Drugi stopień ostrzeżeń ogłoszono na Lubelszczyźnie. Z powodu intensywnych opadów deszczu ruch autobusowy i tramwajowy na ulicy Lubicz w Krakowie został sparaliżowany. Centrum Krakowa stoi w korkach - podaje "Dziennik Polski". Jak informuje rzecznik prasowy małopolskiej policji Sebastian Gleń, w powiecie gorlickim nieprzejezdna jest droga wojewódzka 981 od miejscowości Sędziszowa do miejscowości Pławna. Objazd wyznaczono, w porozumieniu z Zarządem Dróg Wojewódzkich, na trasie Bobowa-Zborowice przez miejscowość Siedliska. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe na obszarze miasta. Wisła zalała bulwary w okolicy Salwatora, Wawelu, ronda Grunwaldzkiego - informuje na Twitterze dziennikarz Onetu. "Będziemy na bieżąco monitorować zagrożenie powodziowe: chcemy pomóc wszystkim ludziom na miejscu" - powiedział w Krakowie premier Mateusz Morawiecki. Zwrócił się też do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego, aby udał się na południe woj. śląskiego i osobiście nadzorował tam służby. "Miejmy nadzieję, módlmy się, żeby ten deszcz przestał padać" - dodał. Wojewoda małopolski podczas posiedzenia sztabu: Jesteśmy gotowi do tego, aby wspierać powiatowe i gminne centra zarządzania kryzysowego. Ten apel, który wczoraj kierowałem do szefów gmin i powiatów - jesteśmy gotowi do współpracy, do wspierania sprzętem, do wspierania także tym co najbardziej potrzebne jeśli chodzi o umacnianie wałów". "Mamy duży zapas worków na piasek, ponad 3 mln worków, które są w dyspozycji, oprócz tego są zasoby w poszczególnych sztabach powiatowych i gminnych, ale także w sztabach Straży Pożarnej, tak, że myślę, że tu jesteśmy zaopatrzeni" - dodał. Tymczasem w sieci pojawiają się zdjęcia z Krakowa. Stan poziomu wody w Wisle wygląda bardzo niepokojąco: "W każdym powiecie mamy zgłoszenia" - powiedział. Komendant małopolskiej PSP podkreślił, że w nocy ze środy na czwartek do 53 zwiększyła się liczba interwencji w powiecie wielickim. W akcjach uczestniczyło 3 100 strażaków. "Zwiększonej liczby zdarzeń na godz. 6 rano w woj. małopolskim w skali makro nie odnotowaliśmy" - dodał. Pytany przez premiera, jak wygląda sytuacja w południowych powiatach Małopolski, gdzie zapowiadane są najbardziej intensywne deszcze. "Tu mamy pojedyncze zgłoszenia. Typowe podtopienia" - powiedział. "Może się sytuacja zmienić w skali województwa" - zaznaczył komendant. Jak przekazał, "klapy" Wisły w Małopolsce zachodniej zaczynają się zamykać. "Wszystkie dopływy do Wisły w tym przypadku zaczną robić tzw. cofkę, czyli woda będzie zawracać" - wyjaśnił. "Tam już przegrupowaliśmy dzisiejszej nocy odpowiednie środki, które nam pozwolą przeczekać niekorzystną aurę" - powiedział. Według synoptyków, w czwartek w Małopolsce nadal będzie padać miejscami bardzo intensywny deszcz. Pogoda ma się poprawić w piątek. Sytuacja na południu Polski nie należy do najłatwiejszych. W województwach: małopolskim, podkarpackim i śląskim wciąż obowiązują najwyższe alerty IMGW. Na dziesięciu rzekach Małopolski na 11 wodowskazach są przekroczone stany alarmowe. Dla mieszkańców jeszcze w tej dobie nie oznacza to niebezpieczeństwa, przy czym jeśli deszcze nie ustaną w najbliższych dwóch dobach, mogą wystąpić liczniejsze zjawiska podtopień i zalań - powiedziała w czwartek dziennikarzom dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie Małgorzata Sikora.Alarmy powodziowe wprowadziły w czwartek także władze samorządowe Bielska-Białej, powiatu bielskiego oraz Oświęcimia. Rzeki przekroczyły tam znacząco stany alarmowe. Rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń podał, że w kilku miejscach pojawiły się rozlewiska.