"Kierowca na łuku drogi stracił prawdopodobnie panowanie nad samochodem, zjechał do rowu, uderzył w przepust i kilka razy koziołkował zatrzymując się do góry kołami na asfalcie - relacjonował "Echudnia.eu" Mariusz Bednarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji. Wypadek przybrał jeszcze bardziej dramatyczny obrót. W trakcie koziołkowania, ze środka wypadł 10-12 letni chłopiec. Dziecko przez pewien czas było nieprzytomne. Aktualnie przebywa w szpitalu. Jak się okazało, kierowca samochodu był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało stężenie 0,7 promila alkoholu w organizmie.