Jeden z przygniecionych, 39-letni mężczyzna, zginął na miejscu. Drugi z poszkodowanych, 31-latek, zmarł w szpitalu. Stan trzeciego lekarze oceniają jako stabilny. Aspirant Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku sprecyzowała, że wypadek wydarzył się w stoczni Marine Projects Ltd, znajdującej się na terenie dawnej stoczni jachtowej im. J. Conrada. Rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, starszy kapitan Tadeusz Konkol powiedział PAP, że "przewróciła się część kadłuba budowanej jednostki wraz z rusztowaniem". Do wypadku doszło wewnątrz stoczniowej hali. Według wstępnych ocen policji i strażaków, przyczyną zdarzenia "mogło być wadliwe umocowanie części kadłuba".