Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 25-letni mieszkaniec Bielska-Białej na prostym odcinku drogi zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku uderzenia samochód stanął w płomieniach. Kierowca nie przeżył wypadku. O sprawie poinformowała śląska policja.