Tragiczny wypadek w górach, nie żyje 55-letni Czech
55-letni turysta z Czech został znaleziony zamarznięty i z urazem głowy w Karkonoszach. Nie udało się go uratować.
Ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powiadomił o tym pracownik schroniska "Dom Śląski", który znalazł ciało mężczyzny podczas porannego spaceru. Gdy przybyła pomoc, okazało się jednak, że Czech zamarzł. Stwierdzono też u niego urazy głowy.
Jak mówił Sławomir Czubak z Grupy Karkonoskiej GOPR na antenie TVN24, 55-latek prawdopodobnie wędrował przez góry w nocy i był wyposażony w sprzęt turystyczny. "W kotlinie nie ma śniegu, ale w górach zima jest. Mizerna, ale to najgorszy okres, jaki może dla nas być" - powiedział Czubak. "Nie ma w pełni wykształconej pokrywy śnieżnej, ale na szlakach powyżej 1200 metrów jest mocne oblodzenie, dlatego trzeba poruszać się rozważnie"
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.