O wypadku poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej st. kpt. Aneta Gołębiowska. Według jej informacji, w wypadku samolotu zginęły dwie osoby; w późniejszej akcji brało udział dziesięć jednostek straży pożarnej, jednak na miejscu niemal nie było pożaru. Mł. asp. Marta Ladowska z częstochowskiej policji powiedziała PAP, że zmarli to 40-letni mieszkaniec pobliskiej gminy Mykanów, a także inny mężczyzna - mieszkaniec Śląska. "Samolot prawdopodobnie spadł podczas wykonywania figury akrobacyjnej, ale to wstępne informacje, na obszarze lotniska w Rudnikach" - wskazała policjantka.