Do zderzenia dwóch samolotów doszło w ub. tygodniu w środę około południa w okolicach Radomia. W wyniku katastrofy dwie osoby zginęły, a dwie odniosły lekkie obrażenia. Jak powiedziała szefowa V wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Duszyk, śledczy szukają osób, które widziały przebieg samej katastrofy lub moment przed albo tuż po zderzeniu samolotów. - Ich relacje mogą pomóc w odtworzeniu zdarzenia i ustaleniu przyczyn katastrofy - wyjaśniła prokurator. Świadkowie mogą zgłosić się osobiście lub zadzwonić do Prokuratury Okręgowej w Radomiu albo do wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Do prokuratury zgłosiła się już m.in. osoba, która jechała samochodem i zaobserwowała przebieg wypadku, oraz będący świadkami zdarzenia właściciele pobliskich ogródków działkowych. Wcześniej śledczy przesłuchali także dwie osoby ocalałe w wypadku. Według Duszyk, pamiętają one i opisują moment zdarzenia, ale o szczegółach prokuratura nie chce na razie informować. Do końca tygodnia biegły i prokurator będą prowadzić oględziny techniczne samolotów zabezpieczonych przez prokuraturę. Śledztwo jest dopiero na wstępnym etapie i prokuratorzy biorą pod uwagę różne wersje - błąd pilotów, błąd kontrolerów lotu oraz przyczyny techniczne. Sprawą zajmuje się także Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Kierujący zespołem badawczym Jerzy Kędzierski powiedział PAP, że badanie wraków potrwa do końca lipca. Na początku sierpnia komisja opublikuje wstępny raport ze swoich prac. Informację o zderzeniu się w powietrzu dwóch samolotów policja otrzymała od świadka wypadku. Samoloty wystartowały z lotniska Aeroklubu Radomskiego w Piastowie k. Radomia. Jedną z maszyn odnaleziono w Jedlińsku; o własnych siłach wyszło z niego dwóch mężczyzn. Odnieśli lekkie obrażenia, zostali przewiezieni do szpitala. Drugą maszynę odnaleziono 3 kilometry dalej, w okolicy miejscowości Wsola. Samolot spadł do stawu. W samolocie odnaleziono ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 20 i 27 lat. Według prokuratury loty odbywały się w ramach szkolenia kandydatów do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie.