Jak podało GOPR, ciało mężczyzny zostało odnalezione przez patrol w rejonie Sokolicy. Ratownicy transportują zwłoki z gór. Przyczyny śmierci turysty ma wyjaśnić sekcja zwłok. Akcja poszukiwawcza zaczęła się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ratowników zawiadomiła córka mężczyzny zaniepokojona tym, że ojciec nie wrócił do domu. Starszy mężczyzna - jak opisuje córka - najpewniej miał na głowie zieloną lub czarną czapkę, a ubrany był w starą czarną kurtkę z szarym kożuszkiem na kołnierzyku oraz czarne trekkingowe buty. Mógł mieć też zielony polar, kurtkę przeciwdeszczową i czarny plecaczek. Warunki w rejonie Babiej Góry są trudne. Jest zimno, do tego dochodzi jeszcze mgła i deszcz. Poszukiwania prowadziło kilkudziesięciu ratowników. To kolejny dramat jaki rozegrał się w górach w ostatnim czasie. Fatalnie zakończyły się również poszukiwania 29-letniego mężczyzny, który zaginął w Międzybrodziu Żywieckim. Poszukiwany mężczyzna nie żyje. Prowadzoną od wczorajszego popołudnia akcję przerwano w środku nocy. Rano, po wznowieniu poszukiwań, ciało 29-latka zauważono przy brzegu jeziora Międzybrodzkiego. Marcin Buczek