Strażackim płetwonurkom nie udało ich się odnaleźć. Akcja poszukiwawcza będzie kontynuowana w poniedziałek. Starszy aspirant Piotr Labuzga z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Opolu powiedział, że do wypadku doszło po południu w Lipkach poniżej śluzy na Odrze. Z nieustalonych dotychczas przyczyn łódź, którą najprawdopodobniej płynęło czterech mężczyzn, wywróciła się. Na powierzchnię udało się wydobyć dwóch mężczyzn. Prowadzona przez pogotowie ratunkowe akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu. Jak powiedział rzecznik opolskiej policji komisarz Maciej Milewski, dotychczas udało się wstępnie ustalić tożsamość jednej z wyłowionych ofiar. Mężczyzna miał 45 lat. - Nie wiemy, kim są pozostałe ofiary, nie mamy też stuprocentowej pewności, że na łódce były cztery osoby - zaznaczył Milewski. Wstępne informacje policji wskazują, że łódka rybacka z silnikiem zaburtowym, którą płynęły późniejsze ofiary, mogła uderzyć w element śluzy i to spowodowało jej wywrócenie. Przy pomocy specjalnego dźwigu strażacy wydobyli łódź na brzeg. Po godz. 19 strażaccy płetwonurkowie zakończyli prowadzone poszukiwania. Będą one prawdopodobnie kontynuowane w poniedziałek.