Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Komisja Kodyfikacyjna przygotowała propozycje zmian w Kodeksie karnym, przewidujące podwyższenie kary za aborcję i wprowadzenie pojęcia "dziecka poczętego". Dotychczasowy art. 152 par. 1 kodeksu karnego mówiący, że "Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę podlega każe pozbawienia wolności do lat 3", miałby otrzymać brzmienie: "Kto powoduje śmierć dziecka poczętego niezdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Za niepokojące uznał te informacje poseł TR Michał Kabaciński. - Dlatego już dziś zapowiadam - Twój Ruch, a dokładnie Jan Hartman wystosuje list do ministra Biernackiego, w którym zwróci się z prośbą o wyjaśnienie tej niepokojącej nas sytuacji i również spyta, czy dochodziło do konsultacji z Opus Dei" - oświadczył polityk na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie. Według posła pojawiające się informacje dotyczą zaostrzenia prawa aborcyjnego "w sposób barbarzyński, który nie może być utożsamiany z działaniem państwa, które chce być państwem demokratycznym, nowoczesnym, europejskim". Dodał, że gdyby okazało się, że były one konsultowane z organizacją Opus Dei "to mamy już kuriozum". - Jak słyszymy dziś z nieoficjalnych informacji, jeden z wiceministrów sprawiedliwości uważa, że jest to prywatna inicjatywa ministra Biernackiego. Moim zdaniem - jako prawnika - jeśli minister sprawiedliwości próbuje realizować swą własną prywatną politykę poprzez swe własne prywatne poglądy i chce narzucać społeczeństwu przez przepisy prawne swą ideologię, jest to niepokojące - powiedział Kabaciński. Dodał też, że "narzucanie tego typu ideologii nie jest zgodne z naszą ustawą zasadniczą".