Dębski, nawiązując do procederu nagrywania polityków, podkreślił, że Polska będąc wielkim państwem europejskim "jest na kolanach przed grupą bliżej niezidentyfikowanych kelnerów, biznesmenów". - To, że niektóre osoby pozwoliły sie nagrać jest wybaczalne, natomiast jednej osobie nie wolno tego wybaczyć. Jedynym, który w żadnych okolicznościach nie może być usprawiedliwiony, jest pan minister Sienkiewicz, jednocześnie koordynator ds. służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska - oświadczył poseł TR. Dębski podkreślił, że szefowi MSW podlegają policja i BOR, czyli służby odpowiedzialne za to, by polscy politycy mogli bezpiecznie rozmawiać. - Jeżeli pan premier nie znajduje usprawiedliwienia dla takiej beztroski oraz niekompetencji, to musi przyjąć odpowiedzialność za wszystko, co znajduje się na tych taśmach i dotyczy jego ludzi - dodał Dębski. Wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych jest skutkiem opublikowania w połowie czerwca przez tygodnik "Wprost" nagrań rozmów m.in. Sienkiewicza z prezesem NBP. W nagraniu z lipca 2013 r. słychać jak Sienkiewicz rozmawia z Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.