Krzysztof i Robert G. (22 lata) dopuścili się pobicia ze skutkiem śmiertelnym 22 czerwca 2016 roku przy ul. Dworcowej. Byli pijani. Prokuratura zarzucała mężczyznom m.in., że bez powodu zaatakowali Michała B., bili go rękoma w głowę, kopali po ciele, a następnie uderzali go pustakiem. Zaatakowany bezdomny zmarł w wyniku obrażeń wielonarządowych, m.in. pęknięć wątroby i rozległych złamań twarzoczaszki. Ojciec usłyszał wyrok 10 lat więzienia, gdyż wcześniej był już karany za ten sam czyn, a więzienie opuścił w listopadzie 2015 roku. Zdaniem sądu miał on również wpływać na syna, a nawet kierować nim w trakcie popełniania przestępstwa. Syn został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Matka ofiary ma otrzymać dodatkowo od sprawców po 10 tys. zł. Sędzia Zbigniew Lewczyk odczytując uzasadnienie wyroku wskazał, że Krzysztof G. "zachęcał" swojego syna do bicia bezdomnego. Jako okoliczność łagodzącą, która wpłynęła na wysokość kary dla 22-latka, wskazał wyrażoną skruchę oraz przyznanie się do winy, a także złożenie wyjaśnień, które pomogły ustalić stan faktyczny. Wyrok jest nieprawomocny.