- Głupie żądanie, idiotyczny apel - tak Tomaszewski skomentował wypowiedzi polityków PO. - Mam swoje zdanie, które wypowiedziałem. Platforma szuka dziury w całym. Nie wiem, co mam odpowiedzieć na tak bzdurne zarzuty. Niedługo mi powiedzą, żebym się zrzekł obywatelstwa polskiego - powiedział Tomaszewski. I dodał: "Mam nadzieję, że nie zażądają ode mnie, żebym przestał oddychać powietrzem polskim". Wcześniej politycy PO odnieśli się do środowej wypowiedź Tomaszewskiego, który w Radiu Zet powiedział: "Mnie jest bardzo smutno, proszę mi wierzyć, pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, kiedy ja, powiedziałem to już pół roku temu, że wstyd mi, że kiedykolwiek grałem w reprezentacji Polski i w koszulce z białym orłem, która teraz jest profanowana". - Trudno przejść obok takich słów obojętnie, zwłaszcza sportowcom-olimpijczykom. Uczestnictwo w igrzyskach olimpijskich to honor i zaszczyt - powiedziała dziennikarzom Jagna Marczułajtis (PO), polska snowboardzistka. - Apelujemy do Jana Tomaszewskiego, że jeżeli tak bardzo mu wstyd, że jest olimpijczykiem, srebrnym medalistą (na igrzyskach w Montrealu w 1976 roku - red.), aby może zrzekł się świadczeń, które pobiera z tego tytułu, że jest medalistą olimpijskim - powiedziała Marczułajtis. "Dziki Kraj": No to narobił kłopotów Tomaszewski prezesowi Kaczyńskiemu Dodała, że Tomaszewski pobiera takie świadczenie od 2002 roku, co oznacza - według niej - że otrzymał w sumie około ćwierć miliona złotych. - Jeżeli tak mu wstyd, to niech zwróci te pieniądze do budżetu i dalej ich nie pobiera - stwierdziła Marczułajtis. Tomaszewski, obecnie poseł PiS, jako bramkarz reprezentacji brał udział m.in. w mistrzostwach świata w RFN (1974), w których reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce. W reprezentacji Polski wystąpił również na Igrzyskach Olimpijskich w Montrealu w 1976 (srebrny medal) oraz na mistrzostwach świata w Argentynie w 1978 r. Tomaszewski w rozmowie z Radiem Zet krytycznie odniósł się do składu kadry, która zagra na Euro 2012. Stwierdził m.in., że nie chce, aby w reprezentacji, w koszulce z białym orłem "grali jeden Francuz i dwóch Niemców, którzy grali już dla Francji i dla Niemiec" i "odbierają naszym, prawdziwym Polakom" miejsce w reprezentacji. Powiedział też m.in., że nie będzie kibicował polskim piłkarzom na Euro 2012.