Tomasz Siemoniak zdecydował się wystartować w wyborach na przewodniczącego PO, po tym jak ze startu zrezygnowała Ewa Kopacz. - Podjąłem decyzję o kandydowaniu na przewodniczego PO. Jestem w PO od pierwszego dnia, od kiedy powstała (...). Jestem w Platformie, dlatego, że uważam, że jest potrzebna Polsce. Dzisiaj jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. Dlatego podjąłem taką decyzję - powiedział Tomasz Siemoniak. - Dzisiaj Platforma jest bardziej potrzebna Polsce niż kiedykolwiek, w tej kadencji. Nowa PO, która potrzebuje nowego przywództwa - mówił. Na konferencji prasowej poparcia b. wicepremierowi, b. ministrowi obrony narodowej udzielili politycy Platformy: Małgorzata Kidawa-Błońska, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Rafał Trzaskowski i Joanna Mucha. Ubieganie się o funkcję przewodniczącego PO deklarował b. szef MSZ Grzegorz Schetyna. Wybory szefa PO odbędą się na przełomie grudnia i stycznia