Schetyna jest głównym konkurentem Siemoniaka w wyborach na nowego lidera partii, które mają odbyć się na przełomie grudnia i stycznia. "Chciałbym kandydować nie przeciwko niemu, tylko z pozytywnym przekazem, jak najmniej się podszczypując" - zapewnia Tomasz Siemoniak. "Moje przywództwo gwarantuje tę zgodę w PO, co do kontrkandydata jest w tej sprawie dużo wątpliwości" - ocenia były minister. Pytany o to, jak pomysł na PO ma kandydat na przewodniczącego partii, Siemoniak podkreśla, że "Platforma na nowo musi się stać wspólnotą idei i wartości". Czytaj więcej w "Gazecie Wyborczej".