Wcześniej we wtorek I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf wezwała sędziów Izby Dyscyplinarnej SN do powstrzymania się od wszelkich czynności orzeczniczych w prowadzonych sprawach. "W związku z wyrokiem SN z 5 grudnia br., w którym stwierdzono, że Krajowa Rada Sądownictwa w obecnym składzie nie jest organem bezstronnym i niezawisłym od władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz uznano, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego, należy jednoznacznie stwierdzić, że kontynuowanie działalności przez Izbę Dyscyplinarną stanowi poważne zagrożenie dla stabilności porządku prawnego w Polsce" - podkreśliła Gersdorf. We wtorek po południu swe oświadczenie przekazał prezes Izby Dyscyplinarnej. "Zgodnie z Konstytucją RP Sąd Najwyższy, w tym wchodząca w jego skład Izba Dyscyplinarna, stanowi organ władzy sądowniczej powołany do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Tym samym obowiązkiem sędziów SN jest wykonywanie funkcji orzeczniczych przede wszystkim zgodnie z przepisami prawa i zasadami słuszności" - zaznaczył sędzia Przesławski. "W związku z powyższym oświadczam, że Izba Dyscyplinarna SN w dalszym ciągu wykonywać będzie powierzone jej przez konstytucyjne organy Rzeczypospolitej Polskiej czynności orzecznicze, mając na uwadze dobro wymiaru sprawiedliwości oraz poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne, które jest naczelną wartością państwa prawa" - podkreślił prezes Izby Dyscyplinarnej.