W artykule Grodzki podkreśla, że do jego napisania skłoniła go wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry "lekceważąco odnoszącego się do fundamentalnych dla polskiego wymiaru sprawiedliwości ostatnich orzeczeń Sądu Najwyższego". Jednocześnie zwraca uwagę na potrzebę reformowania systemu sprawiedliwości. Przypomina też, że w Senacie został zgłoszony projekt ustawy o KRS, który "nie tylko daje szansę na naprawę sytuacji, ale jest też zgodny z wymogami prawa międzynarodowego, które obowiązuje nas jako pełnoprawnych członków Unii Europejskiej - ze wszystkimi przywilejami, ale i obowiązkami". Wskazuje, że ten projekt byłby dobrym zaczynem do dyskusji, jak przywrócić wymiar sprawiedliwości na właściwe tory i wypełnić obowiązujące Polskę standardy praworządności. "Aby ta dyskusja miała jakikolwiek sens i nie pozostała jałowa, muszą wziąć w niej udział WSZYSCY liderzy partyjni, prezydent, premier, minister sprawiedliwości oraz marszałkowie Sejmu i Senatu" - wskazał. "Dramatyczna sytuacja" Dodał, że jako marszałek Senatu oferuje sale senackie jako miejsce dialogu i próby wyjścia "z tej dramatycznej sytuacji". "Ale jeśli umówimy się, że ma to być Sejm, Pałac Prezydencki, kancelaria premiera, czy jeszcze inne miejsce, to spotkajmy się tam, gdzie zdecydujemy" - napisał. Jak zaznaczył, jest to "moralny i polityczny obowiązek naszej generacji". Z propozycją zwołania okrągłego stołu ws. sądów wyszła też m.in. Polska Akademia Nauk. Inicjatywa pod nazwą "Forum dla praworządności" ma się odbyć 31 stycznia.