Sejm uchwalił w nocy z czwartku na piątek (17/18 września) nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Ustawa trafi teraz do Senatu, gdzie Koalicja Obywatelska już zapowiedziała, że będzie chciała zgłosić do niej szereg poprawek. Wiceszefowa Centrum Informacyjnego Senatu Anna Godzwon nie wykluczyła, że senatorowie zajmą się nowelą na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym pod koniec września. Marszałek Senatu podkreślił, że prace w Senacie na tą nowelą będą bardzo staranne i dokładne. Zaznaczył, że w środę odbędą się w izbie wyższej konsultacje społeczne w sprawie tej ustawy. - Będą intensywne rozmowy, tak jak zwykle robimy w Senacie. Jeżeli będzie trzeba, to wydłużymy okres procedowania nad tą ustawą poza najbliższe posiedzenie Izby, tak aby zmieścić się w 30 dniach, co oznaczałoby dodatkowe posiedzenie Senatu, bo następne jest zaplanowane w zbyt odległym terminie, 28-29 października - zaznaczył Grodzki. - Ale mam nadzieję, że jeżeli zrobimy to szybko i starannie, to w ciągu tych dwóch tygodni zmieścimy się z taką analizą, żeby paniom i panom senatorom dać pełen obraz tego nad czym będą pracować - mówił marszałek Senatu. "Ustawa z pewnością wymaga poprawek" Na pytanie, jak to wysłuchanie będzie wyglądało, Grodzki odparł, że tak, jak to zawsze wygląda w Senacie. - Zapraszamy zwolenników, zapraszamy przeciwników, zapraszamy prawników - powiedział Grodzki. - Zawsze w Senacie staramy się robić to rzetelnie i starannie, aby wszystkie strony sporu mogły przedstawić swoje zdanie - powiedział marszałek Izby Wyższej. Pytany jak ocenia tę ustawę w obecnym kształcie, marszałek Senatu odparł, że "z pewnością wymaga ona poprawek". - I takie poprawki spodziewam się, że będą złożone - zaznaczył. Na pytanie, czy senatorów Koalicji Obywatelskiej będzie obowiązywała dyscyplina głosowania nad tą ustawą, Grodzki odpowiedział, że każdy senator ma wolny mandat i odpowiada tylko przed własnym sumieniem i narodem. - Zadaniem Kancelarii Senatu i marszałka jest przygotować tyle informacji, aby ich decyzja była oparta na możliwie pełnej wiedzy na głosowany temat - podkreślił marszałek Senatu. - Nie sądzę, żeby tam była dyscyplina - dodał marszałek Senatu.