Na stronie IPN pojawiło się oświadczenie prezesa Szarka w tej sprawie."W dniu dzisiejszym (25 lutego 2021 r.) podjąłem decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z dr. Tomaszem Greniuchem. Przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest m.in. utrata zaufania, spowodowana ujawnionymi obecnie działaniami pracownika sprzecznymi z misją IPN. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek" - czytamy. Nominacja Greniucha na stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu Instytut wywołała szereg kontrowersji. Media przypomniały przeszłość historyka, który był członkiem nacjonalistycznego Obozu Narodowo-Radykalnego. Ujawniono również zdjęcia, na których wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Decyzja IPN spotkała się ze sprzeciwem nie tylko opozycji, ale również polityków partii rządzącej, historyków, publicystów i Ambasady Izraela w Polsce. O sprawie pisały również zagraniczne media. Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajął prezydent Andrzej Duda. Początkowo nominacji Greniucha na szefa IPN we Wrocławiu bronił prezes Instytutu. Pytany, czy nie widzi niczego kontrowersyjnego w tym, że dyrektorem oddziału IPN we Wrocławiu został człowiek, który w przeszłości używał symboli nazistowskich i był liderem Obozu Narodowo-Radykalnego, Szarek przypominał, że Greniuch "za ten czyn przeprosił i wielokrotnie, już przed laty, powiedział, że ten czyn był błędem". Prezes IPN przywołał też wcześniejszy komunikat, w którym IPN odniósł się do zarzutów wobec Greniucha, zaznaczając, że "dotyczą jego zachowań z czasów młodości". Ostatecznie po naciskach opinii publicznej Szarek w poniedziałek poinformował o odwołaniu Greniucha z pełnionej funkcji. Dziś IPN powiadomił o rozwiązaniu umowy o pracę z byłym oenerowcem.