Wałęsa liczy, że po ich lekturze Walentynowicz oraz Joanna i Andrzej Gwiazdowie "przeproszą go i oddadzą Ordery Orła Białego". - Z materiałów SB różne można wyciągać wnioski, tam są różnorodne materiały - zauważył Borusewicz. Zaznaczył, że rozgrywki między Wałęsą a Walentynowicz i państwem Gwiazdami "nie interesują" go i "nie włącza się w nie". Marszałek Senatu pytany przez PAP o majową wypowiedź Andrzeja Gwiazdy, gdy ten przesłuchiwany przez senatorów przed wyborem na członka kolegium IPN zasugerował, iż Borusewicz mógł być inspirowany przez służby bezpieczeństwa, podkreślił, że "to jest osobna kwestia i osobna sprawa" między nim a Gwiazdą.