- Chcę podkreślić, że liderem naszego środowiska jest Jarosław Kaczyński - powiedział Gosiewski w "Sygnałach Dnia" w Programie 1 Polskiego Radia. W ten sposób szef klubu PiS odpowiedział na pytanie o opublikowany w poniedziałkowym "Dzienniku" sondaż TNS OBOP, z którego wynika, że Polacy woleliby, by PiS kierował były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Ziobrę jako najlepszego lidera PiS wskazało 29 proc. badanych. Zdaniem 16 proc. ankietowanych, partią nadal powinien kierować Jarosław Kaczyński. Podobny sondaż, zrealizowany przez "Pentor", opublikował też w najnowszym wydaniu tygodnik "Wprost". 51,3 proc. respondentów biorących udział w tym badaniu uznało, że Jarosław Kaczyński powinien odejść ze stanowisko prezesa PiS wobec słabnących notowań partii. Również w tym sondażu Zbigniew Ziobro typowany jest jako najlepszy lider PiS (uznało tak 15,3 proc. badanych), drugie miejsce zajął Jarosław Kaczyński (12,4 proc.), trzecie - Ludwik Dorn (9,8 proc.). Gosiewski uważa, że jest to próba podzielenia Prawa i Sprawiedliwości, bo - jak argumentował - "dziś wiele ośrodków obawia się, że PiS jako główna partia opozycyjna może być zwycięzcą wyborów parlamentarnych w 2011" r. Dodał, że choć obserwuje wzmożoną dyskusję o przywództwie w PiS i osłabieniu partii, to "lider jest jeden - twórca PiS Jarosław Kaczyński". Szef klubu PiS zaznaczył, że "siła PiS polega na tym, że jest partią bardzo złączoną wspólną ideą, przywództwem panów Kaczyńskich". Pytany o informację tygodnika "Wprost" o tym, że czołowi politycy PiS m.in. Zbigniew Ziobro i były szef MON Aleksander Szczygło będą kandydować do Parlamentu Europejskiego w przyszłorocznych wyborach, odparł, że "w PiS nie było jeszcze dyskusji na temat wyborów do PE". Gosiewski dodał, że sprawa list oraz kandydatur będzie rozważana pod koniec roku.