Prezydent Lech Kaczyński wybiera się na najbliższy szczyt Unii Europejskiej. Pisemnie poinformował o tym premiera. Ale to może być ostatnie posiedzenie Rady Europejskiej, w której będzie mógł reprezentować Polskę. Jak dowiedział się "Dziennik", już 27 marca Trybunał Konstytucyjny zajmie się wnioskiem premiera o rozstrzygnięcie sporu, kto reprezentuje Rzeczpospolitą na takich szczytach. - Potwierdzam, że biuro TK poinformowało nas o terminie takiej rozprawy - powiedział "Dz" szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. "Przedmiotem wniosku jest rozstrzygnięcie, czy o uczestniczeniu prezydenta w posiedzeniu rady Europejskiej decyduje on samodzielnie, czy też (...) ostateczna decyzja w tym zakresie (w razie nieuzgodnienia stanowiska między prezydentem wyrażającym chęć uczestniczenia w szczycie i premierem) należy do Prezesa Rady Ministrów" - tak brzmi fragment wniosku Donalda Tuska, podaje "Dz".