Kurski wyjaśniał także kontrowersje związane z nowym spotem referendalnym, w którym pojawia się Beata Szydło. Politycy Platformy Obywatelskiej uważają, że spot z Beatą Szydło narusza przepisy o finansowaniu kampanii wyborczej i zapowiada złożenie wniosku do prokuratury.- W tym spocie Beata Szydło mówi o referendum wrześniowym. Nie jest ona jeszcze oficjalnym kandydatem na posła. To akcja referendalna obywatelki Beaty Szydło - tłumaczył Kurski. - Jeśli ktoś w Polsce mówi o ruinie to nie PiS, tylko politycy Platformy. Oni w największym przypływie szczerości mówili, że "Polska istnieje tylko teoretycznie"(...). Prawo i Sprawiedliwość mówiło, że jest mnóstwo niewykorzystanych szans - wyjaśniał Kurski. - Komorowskiemu się wydawało, że przeżywamy "złoty wiek", tymczasem przegrał wybory - kontynuował były eurodeputowany.