Przekazany we wtorek PAP sondaż TNS Polska poświęcony został politykom na lewicy.Najwięcej ankietowanych - 40 proc. - za polityka lewicy uznało szefa SLD Leszka Millera. 37 proc. respondentów wskazało tu Aleksandra Kwaśniewskiego, a na trzecim miejscu w tym rankingu, z 28 proc. wskazań, znalazł się poseł Ryszard Kalisz, niedawno zawieszony w prawach członka SLD. Jako politycy lewicy wskazywani byli także: b. premier, polityk SLD Józef Oleksy (14 proc.), b. szef SLD Grzegorz Napieralski (12 proc.), inny b. szef Sojuszu Wojciech Olejniczak (11 proc.), b. polityk SLD Marek Borowski, szef Ruchu Palikota Janusz Palikot (6 proc.), posłanka RP Anna Grodzka (2 proc.), wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, wykluczona niedawno z klubu RP (2 proc.). Odpowiedź "ktoś inny" na pytanie o polityków lewicy wybrało 2 proc. badanych, natomiast 40 proc. ankietowanych w ogóle nie wskazało polityka lewicy. Nową inicjatywę polityczną, której efektem miałaby być m.in. wspólna centrolewicowa lista w wyborach do europarlamentu zapowiedzieli po lutowym spotkaniu Aleksander Kwaśniewski, Janusz Palikot i europoseł, b. członek SLD Marek Siwiec. Na pytanie, po spotkaniu z kim Kwaśniewski zapowiedział wspólne stworzenie listy do europarlamentu 38 proc. badanych wskazało Palikota, 3 proc. Siwca; według 3 proc. badanych Kwaśniewski spotkał się wówczas z Leszkiem Millerem, według 2 proc. z Ryszardem Kaliszem, a po 1 proc. ankietowanych wskazało Józefa Oleksego i b. szefa PSL Waldemara Pawlaka. Z kolei 18 proc. badanych stwierdziło, że mają wiedzę, iż takie spotkanie się odbyło, ale nie pamiętają z kim wówczas Kwaśniewski rozmawiał. 36 proc. ankietowanych nie wiedziało z kim Kwaśniewski wtedy się spotkał. 23 proc. badanych stwierdziło, że gdyby poszli na eurowybory, zagłosowaliby na listę, której liderem byłby Kwaśniewski: 5 proc. zdecydowanie, a 18 proc. raczej tak. Głosu na taką listę nie oddałoby 43 proc.: raczej nie zagłosowałoby na nią 20 proc. ankietowanych, a 23 proc. zdecydowanie nie. 15 proc. respondentów nie wiedziało jeszcze, jak by zagłosowało, a 18 proc. nie było zdecydowanych, czy w ogóle poszliby głosować. Ankietowani zapytani zostali ponadto, czy byli prezydenci i premierzy odegrają - ich zdaniem - jeszcze kiedyś ważną rolę w polityce. Największe szanse na to ma - w ocenie badanych, którzy wybrali odpowiedź "na pewno" i "raczej" odegra ważną rolę w polityce - Aleksander Kwaśniewski, którego w tym kontekście wskazało 47 proc. Zdaniem 39 proc. ważną rolę w polityce odegra jeszcze b. premier, szef PiS Jarosław Kaczyński, 25 proc. wskazało na b. premiera i b. szefa PSL Waldemara Pawlaka, 14 proc. na b. prezydenta Lecha Wałęsę, a 11 proc. na b. premiera Józefa Oleksego. TNS Polska przeprowadził sondaż w dniach 1-4 marca na ogólnopolskiej grupie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15 lat i więcej.