- Przyszłam tu, bo znałam te dzieci. Te dzieci były takie fajne - mówi mieszkanka miasta. Ostatecznie sąd podjął decyzję o zastosowaniu tymczasowego 3-miesięcznego aresztu wobec Mateusza S. Powodem zastosowania aresztu była grożąca sprawcy surowa kara pozbawienia wolności. Uzasadniając swą decyzję, sąd podkreślił również, że będąc na wolności, podejrzany mógłby się ukryć lub uciec za granicę.