Jak wskazała sędzia TK Małgorzata Pyziak-Szafnicka w uzasadnieniu wyroku, zakwestionowane przepisy są niekonstytucyjne, ponieważ m.in. "wręcz ostentacyjnie pozwalają zignorować autonomię decyzji osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej, sprawiając, że staje się ona przedmiotem działania ze strony innych, zwłaszcza władzy publicznej". Zapisy ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, odnoszące się do zasad umieszczania w DPS osób całkowicie ubezwłasnowolnionych za zgodą ich opiekunów prawnych, w listopadzie zeszłego roku zaskarżył w TK Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. TK uznał, że przepisy te są niekonstytucyjne "w zakresie, w jakim nie przewidują czynnego udziału osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej w sprawach o uzyskanie przez jej opiekuna zezwolenia sądu opiekuńczego na złożenie wniosku o umieszczenie tej osoby w DPS" oraz "w zakresie, w jakim pomijają uprawnienie osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej umieszczonej w DPS za zgodą jej opiekuna do domagania się weryfikacji podstaw jej przebywania w DPS". Zastrzeżenia RPO Według RPO istniejące obecnie "gwarancje ochrony praw osób z niepełnosprawnością psychiczną lub intelektualną należy ocenić jako niewystarczające i nieskuteczne". Dlatego Rzecznik zaskarżył regulację pozwalającą, aby osoba z taką niepełnosprawnością - w zastępstwie której działa jej opiekun prawny - pozbawiona była możliwości kwestionowania orzeczenia sądu wyrażającego zgodę na umieszczenie jej w DPS. Ponadto - jak zaznaczał RPO - w przypadku ewentualnej poprawy stanu psychicznego osoba ubezwłasnowolniona umieszczona w DPS nie ma możliwości wystąpienia do sądu opiekuńczego o zmianę orzeczenia dotyczącego tego umieszczenia - w konsekwencji jej pobyt może mieć charakter bezterminowy. Podczas wtorkowej rozprawy przed TK Anna Błaszczak z Biura RPO wskazywała, że jedyną przesłanką pominięcia wysłuchania woli osoby ubezwłasnowolnionej w takich sprawach powinna być "niezdolność do wyrażenia tej woli". "W obecnym stanie prawnym zdolność do wyrażenia woli w ogóle nie jest badana" - dodawała. TK przyznaje rację RPO TK przyznał rację dużej części argumentacji RPO. "Leżące u podstaw aktualnych rozwiązań tradycyjne przeświadczenie o zgodności decyzji opiekuna o umieszczeniu w DPS z wolą osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej nie jest przekonujące. (...) Złożenie wniosku o skierowanie osoby, bez jej zgody, do DPS nie zawsze ma na względzie jej dobro, niekiedy kryją się za tym zupełnie inne powody niż dobro tej osoby" - mówiła Pyziak-Szafnicka. "Okoliczność ta czyni wymóg sądowej weryfikacji woli ewentualnych mieszkańców takich ośrodków jeszcze bardziej pożądanym. Nawet jeśli wyrażenie przez nich woli, ze względu na brak zdolności do czynności prawnych, pozbawione jest waloru prawnego, to jednak sama obecność w sądzie osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej i jej wysłuchanie pozwoliłoby sądowi na dokonanie obiektywnej oceny sytuacji" - mówiła sędzia TK. Kryzys konstytucyjny Od kilku miesięcy trwa kryzys wokół TK, który nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS. 9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie został opublikowany. Niepublikowane są też kolejne wyroki wydawane przez TK po 9 marca - przedstawiciele władz mówią, że TK ma orzekać zgodnie z grudniową nowelą. Wyrok w sprawie zasad umieszczania w DPS-ach był 16. takim orzeczeniem. "Nie ma żadnych powodów, aby TK w swej działalności miał się uchylać od zasady znajomości z urzędu własnych orzeczeń i dotyczy to także orzeczenia z 9 marca" - powiedziała w uzasadnieniu sędzia Pyziak-Szafnicka. Zdania odrębne do wtorkowego wyroku zgłosiło dwóch sędziów: Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski, zdaniem których TK winien orzekać w pełnym składzie, zgodnie z nowelizacją ustawy o Trybunale z grudnia zeszłego roku. "Kwestii tej nie załatwia znajomość z urzędu wyroku z 9 marca przez TK, bo ten wyrok jest mnie także znany z urzędu. Spór dotyczy skutków tego orzeczenia" - mówił sędzia Pszczółkowski. Przewodniczący rozprawie sędzia Marek Zubik powiedział natomiast, że "wyrok jest ostateczny i w myśl konstytucji podlega niezwłocznemu ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw". "Chciałoby się przypomnieć, że w myśl konstytucji żaden organ państwa w Polsce nie ma kompetencji do badania ważności orzeczeń TK" - dodał. W rozprawie nie wzięli udziału przedstawiciele Sejmu, Rady Ministrów i Prokuratora Generalnego. W pisemnym stanowisku Rady Ministrów przekazanym do TK w lutym i podpisanym przez wiceprezesa RCL Roberta Brochockiego poinformowano, że trwają prace zmierzające do przygotowania projektu modyfikującego przepisy o ubezwłasnowolnieniu. "W toku tych prac brane są pod uwagę również postulaty wprowadzenia rozwiązań proceduralnych umożliwiających osobom z niepełnosprawnością intelektualną aktywny i efektywny udział w postępowaniach przed sądami i organami publicznymi" - dodano w tym piśmie.