Przepisy noweli z 13 czerwca 2008 roku zostały skierowane do Trybunału, w trybie kontroli prewencyjnej, przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W trakcie rozprawy przed Trybunałem minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda argumentował, że nowelizacja jest niezgodna z konstytucją, gdyż ogranicza wpływy z abonamentu w trakcie roku budżetowego, nie wskazując rekompensaty dla tego ubytku. Prezydent zakwestionował też upoważnienie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do wydania rozporządzenia ws. zwrotu opłat abonamentowych za rok 2008 tym, którzy uiścili je za rok z góry. Przedstawiciel Sejmu wnosił o uznanie zgodności nowelizacji z konstytucją. Także przedstawiciel Prokuratora Generalnego wnosił o uznanie zgodności; wskazywał jednak, że tryb uchwalenia kilku artykułów jest niezgodny z konstytucją, gdyż - w jego ocenie - Senat dokonał merytorycznej zmiany w nowelizacji. Jednak - w ocenie Prokuratora Generalnego - zapis ten nie jest nierozerwalnie związany z całą ustawą. Trybunał Konstytucyjny zbadał sposób uchwalenia ustawy. Uznał, że część poprawek, przyjętych przez Senat wykracza poza zakres uregulowań, nad jakimi debatowano w Sejmie. Zaznaczył, że poprawka, wprowadzającą kryterium wieku (60 lat) i dochodu (mniej niż 50 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej) jest zgodna z intencją ustawodawcy, by poszerzyć krąg uprawnionych do zwolnień. Natomiast poszerzenie uprawnionych do zwolnień o osoby represjonowane i internowane wykracza poza kryteria przyjęte przez Sejm. Sejm - jak podkreślił Trybunał - przy ustalaniu kręgu osób zwolnionych z abonamentu - przyjął kryterium majątkowe. Natomiast w uzasadnieniu poprawki Senatu, poszerzającej krąg uprawnionych, zaznaczono, że konieczność tej poprawki wynika z konstytucyjnego obowiązku otaczania opieką weteranów. - Mamy tu zatem do czynienia z inicjatywą ustawodawczą, ukrytą w formie poprawki, a nie z poprawką w rozmienieniu konstytucji - zaznaczył TK. Także wprowadzony przez Senat przepis, dotyczący upoważnienia KRRiT do wydania rozporządzenia w sprawie zwrotu opłaty za rok 2008 osobom, które zostały zwolnione z abonamentu oraz nowego podziału wpływów z abonamentu między radio i telewizję "nie mieści się w zakresie nowelizacji". - Kwestie, które trafiły w formie poprawek nie były nawet wspomniane w trakcie sejmowych prac nad ustawą. Nie mogą być zatem kwalifikowane jako poprawki Senatu - uznał TK. TK zaznaczył, że nie oceniał ani sposobu finansowania mediów publicznych, ani sposobu realizacji misji publicznej. Zaznaczył także, że kształtowanie sposobu finansowania mediów, a także poszerzenie kręgu osób zwolnionych z abonamentu jest uprawnionym działaniem ustawodawcy. Trybunał badał sprawę w pełnym składzie; zdanie odrębne zgłosiła sędzia Teresa Liszcz.