Reklama

"Themis": Wzywamy władze państwowe do respektowania postanowienia SN

Stowarzyszenie Sędziów "Themis" wydało oświadczenie, w którym "w całości popiera stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2018 r.", na mocy którego SN postanowił wrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma prejudycjalnymi pytaniami dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.

Stowarzyszenie Sędziów "Themis" wydało oświadczenie, w którym "w całości popiera stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2018 r.", na mocy którego SN postanowił wrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma prejudycjalnymi pytaniami dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. 

Według stowarzyszenia "Themis", "opisane działanie egzekutywy i legislatywy oznacza ich niedopuszczalną ingerencję w sferę władzy sądowniczej, rażąco naruszając zasadę nieusuwalności sędziów, którą gwarantuje art. 180 Konstytucji".

Reklama

Sędziowie, zrzeszeni w stowarzyszeniu, podkreślają, że "zasada ta stanowi jedną z powszechnie uznawanych gwarancji niezawisłości sędziowskiej, podlega ona również ochronie na szczeblu Unii Europejskiej". 

"W sytuacji w której polski Trybunał Konstytucyjny, po przejęciu nad nim politycznej kontroli przez obóz rządzący, utracił przymioty niezależności i bezstronności, jedynym rozwiązaniem, które gwarantuje rzetelną ocenę  zgodności zakwestionowanych przez SN przepisów z podstawowymi kanonami praworządnego państwa, jest poddanie ich po osąd instytucji o niekwestionowanym autorytecie prawnym, jakim jest TSUE" - czytamy w oświadczeniu. 

Sędziowie "w pełni zgadzają się również z oceną SN, iż ylko zawieszenie stosowania zakwestionowanych przepisów jest w stanie zapewnić skuteczność orzeczenia TSUE".

Dalej "Themis" "wzywa władze państwowe do respektowania w pełnym zakresie powołanego postanowienia SN" oraz "potępia nieodpowiedzialne i niekompetentne wypowiedzi przedstawicieli Prokuratury Krajowej, Ministerstwa Sprawiedliwości i Kancelarii Prezydenta RP, deprecjonujące jego skuteczność". 

W ocenie stowarzyszenia "wypowiedzi te, kwestionując prawo SN do wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym do TSUE, podważają członkostwo naszego kraju w Unii Europejskiej, przez co są rażąco sprzeczne z polską racją stanu"."Formułowanie takich wypowiedzi przez przedstawicieli korporacji prawniczych powinno być podstawą ich odpowiedzialności dyscyplinarnej" - uważają sędziowie z "Themis".


INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy