Od tego czasu służby specjalne zidentyfikowały w Polsce ponad 70 obcokrajowców podejrzewanych o związki z terrorystami. Niektórzy z przyjeżdżających przywożą do naszego kraju duże sumy pieniędzy, które tutaj są wydawane. Pieniądze wwożone partiami, w ocenie ABW mogły być przeznaczone na przygotowanie zamachów, m.in. zakup broni i materiałów wybuchowych. Tego, że w Polsce można je nabyć, dowodzi m.in. sprawa z Pionek. Jeden z pracowników zakładów w Pionkach został aresztowany pod zarzutem sprzedaży materiałów wybuchowych, które wynosił z fabryki - informuje dziennik.