W połowie lipca Kaczyński wziął udział w pikniku rodzinnym w mazowieckiej miejscowości Kuczki-Kolonia, w gminie Gózd. "Wierzę, że za cztery lata ktoś, kto będzie stał w tym miejscu - bo ja już swoje lata mam, więc to pewnie nie będę ja - będzie mógł powiedzieć: 'kolejny raz dotrzymaliśmy słowa'" - mówił wówczas prezes PiS. Więcej TUTAJ.Terlecki odniósł się do tych słów w piątek w TVN24. "Prezes lubi nas tak czasem straszyć. My już trochę jesteśmy do tego przyzwyczajeni, więc traktujemy to z uśmiechem" - podkreślił. "Oczywiście nikt z nas nie wyobraża sobie, że prezes mógłby pójść na emeryturę. Z pewnością nie pójdzie po wyborach, a co będzie za 10, 20 lat to zobaczymy" - zaznaczył. Jak oświadczył szef klubu PiS, następna kadencja "z pewnością" będzie pod przewodnictwem Kaczyńskiego. Na pytanie, czy prezes "kokietuje", Terlecki odparł: "Lubi sobie czasem tak z nas żartować". Dopytywany, czy może próbuje w ten sposób wyczuć, kto podniesie palec, aby go zastąpić, szef klubu PiS, powiedział, że "nikt (go) nie podniesie". "Jesteśmy przekonani, że jest taką najważniejszą osobą, która spaja nasze środowisko" - podkreślił Terlecki. Prezes PiS Jarosław Kaczyński urodził się 18 czerwca 1949 w Warszawie. W tym roku skończył 70 lat. ***Zobacz archiwalną galerię: