Kamiński zapowiada, że PiS będzie rozmawiał nie tylko z opozycją, ale także z politykami PO i PSL, którzy mają dość "cynizmu i kłamstw" Donalda Tuska. Uważa, że premier popełnił błąd, nie wyciągając żadnych konsekwencji. - To nie do pomyślenia w demokratycznym państwie, żeby brnąć, tak jak robi to Donald Tusk i nie poświęcić chociaż symbolicznie głowy ministra Sienkiewicza - podkreślił. Poparcia wniosku o konstruktywne wotum nieufności nie wyklucza SLD. Premier zapowiedział dziś, ze będzie wyjaśniał sprawę podsłuchów. Nie zdecydował o jakiejkolwiek dymisji.