Prawnik domaga się jednocześnie wyznaczenia nowego prokuratora prowadzącego w drodze losowania oraz niezwłocznego wszczęcia śledztwa. Wniosek dotyczy postępowania, które prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie w sprawie zawiadomienia o uzasadnionej możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, które złożył w końcu stycznia w prokuraturze jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, mec. Jacek Dubois. W ramach tego postępowania prokuratura od dwóch tygodni prowadzi przesłuchanie Austriaka. Drugi z pełnomocników Austriaka mec. Roman Giertych poinformował we wtorek na Facebooku, że kierowane jest do prokuratury "wniosek o wyłączenie prokurator prowadzącej postępowanie sprawdzające w sprawie zawiadomienia odnoszącego się do Jarosława Kaczyńskiego". Uzasadnienie wniosku "W wysłanym dzisiaj wniosku domagamy się zmiany prokurator prowadzącej sprawę. Ze względu na specyfikę postępowania dotyczącego jednej z najważniejszych osób w Państwie proponuję, aby nowego prokuratora wyznaczyć w drodze losowania, w którym będą mogli wziąć udział pełnomocnicy zawiadamiającego. Nadto domagamy się niezwłocznego wszczęcia śledztwa w sprawie" - oświadczył Giertych. Uzasadnieniem wniosku - dodał - są działania podejmowane na ostatnim przesłuchaniu, które - jak napisał - "były próbą zapisania zeznań, które nie zostały wypowiedziane przez świadka" i "próbą utrwalenia w protokole tak zapisanych zeznań pomimo sprzeciwu świadka i jego pełnomocników". Giertych uzasadnił też wniosek o wyłączenie prokurator, wielogodzinną zwłoką w postępowaniu, która przedłużyła zakończenie zeznań Birgfellnera. Informacje ujawnione przez "GW" W końcu stycznia "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS z Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Później "GW" ujawniła fakturę z czerwca 2018 roku, którą wystawiła spółka Nuneaton powołana przez spółkę Srebrna specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy. Jak podała "GW", w sumie z podatkiem VAT Birgfellner, który kierował Nuneatonem, chce od Srebrnej 1 mln 580 tys. W jednej z kolejnych publikacji "GW" opublikowała pełnomocnictwo, którego spółka Srebrna udzieliła Birgfellnerowi do prowadzenia w jej imieniu projektu dwu wież w Warszawie. Podejrzenie popełnienia przestępstwa Złożone pod koniec stycznia w prokuraturze przez mec. Dubois zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS dotyczy braku zapłaty za złożone austriackiemu biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do inwestycji budowy dwóch wieżowców. Według mec. Dubois doszło do popełnienia oszustwa na kwotę kilku mln zł. W niedawnym wywiadzie dla PAP prezes PiS powiedział m.in., że Birgfellner "żądał pieniędzy za prace, które były nieudokumentowane w żaden sposób". "Jego żądanie można streścić do tego, że miałbym zmusić radę nadzorczą i zarząd spółki Srebrna, żeby wbrew prawu, wbrew ustawie o rachunkowości wypłaciły mu pieniądze, czego nie chciałem, ani nie mogłem zrobić. Żadne z tych ciał nie uległoby podobnym żądaniom" - powiedział Kaczyński. W lutym prokuratura dwukrotnie przesłuchiwała Birgfellnera w związku ze złożonym w styczniu zawiadomieniem. Ciąg dalszy przesłuchania - według dotychczasowych wypowiedzi - ma nastąpić w bieżącym tygodniu; jeszcze nie ma ustalonego konkretnego terminu.