. Prokurator krajowy Marek Staszak powiedział w środę sejmowej komisji sprawiedliwości, że powodem umorzenia śledztwa było m.in. niestwierdzenie składu tzw. grupy trzymającej władzę. (PiS). W raporcie stwierdzono m.in., że Rywina do Agory wysłała grupa, w skład której wchodził b. premier , b. wiceminister kultury , b. szef gabinetu politycznego Millera , sekretarz KRRiT Włodzimierz Czarzasty oraz Robert Kwiatkowski. - Zostałem pomówiony i nie stanowi żadnego uzasadnienia, że to pomówienie zostało wydrukowane w Monitorze Polskim jako uchwała Sejmu, a może tym większa jest ranga tego pomówienia - powiedział Kwiatkowski. - Ktoś się dopuścił przestępstwa pomówienia innych osób i w związku z tym, o czym mówił dzisiaj prokurator Staszak, chciałem zapytać co z tym dalej. Może Sejm się tym zajmie - tak jak się zajął raportami komisji śledczej. To może niech teraz przeprosi - powiedział. Dodał, że istnieje jeszcze dla niego droga sądowa. - Sądy w tym kraju działają i są niezależne od klasy politycznej - zaznaczył b. prezes TVP.