Świadczą o tym dokumenty z teczki zmarłego równo rok temu kardiochirurga, do której dotarł "Wprost". SB doceniała talent i osobowość Zbigniewa Religi. Świadczy o tym kryptonim kwestionariusza ewidencyjnego, w którym rozpracowywano kardiochirurga - Unikat. Założenie takiego kwestionariusza oznaczało, że SB interesowała się daną osobą. Wniosek o inwigilację Religi złożył 12 grudnia 1986 r. kapitan Jerzy Obtułowicz z SB w Zabrzu. Docent Religa od dwóch lat pracował na Śląsku - był m.in. kierownikiem Katedry i Kliniki Kardiochirurgii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach - Wydziału Lekarskiego w Zabrzu. Obtułowicz był doświadczonym esbekiem. Oprócz tego, że inwigilował środowisko naukowców i studentów medycyny w Zabrzu, rozpracowywał również "Solidarność Walczącą". Czytaj więcej w poniedziałkowym wydaniu "Wprost".