- Kwestia dostępu do informacji publicznej jest wartością konstytucyjną. Tymczasem <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-julia-przylebska,gsbi,363" title="Julia Przyłębska" target="_blank">Julia Przyłębska</a> podjęła działania zmierzające do ukrycia swojego oświadczenia majątkowego oraz oświadczeń pięciu sędziów Trybunału. Jest to działanie bezprawne, co wynika wprost z ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego - mówił przewodniczący Nowoczesnej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-szlapka,gsbi,1647" title="Adam Szłapka" target="_blank">Adam Szłapka</a> na specjalnej konferencji prasowej. - W ustawie zapisane jest, że sędziowie TK są zobowiązani do ujawniania oświadczeń majątkowych. Niewykonanie tego przepisu jest równoznaczne ze zrzeczeniem się stanowiska sędziego TK - uważa Szłapka. W związku z tym przewodniczący Nowoczesnej postanowił zawiadomić prokuraturę. - Magister Julia Przyłębska i pięciu sędziów złamało prawo, więc składam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - powiedział Szłapka. Pismo datowane jest na 25 kwietnia, ale zawiadomienie do prokuratury formalnie złożone zostało w czwartek 5 maja. Kłopotliwa sprawa Krystyny Pawłowicz Poza Julią Przyłębską sprawa dotyczy również innych sędziów TK. Chodzi o Krystynę Pawłowicz, Bartłomieja Sochańskiego, Michała Warcińskiego, Justyna Piskorskiego oraz Jarosława Wyrembaka. W przypadku Pawłowicz Szłapka ma najwięcej wątpliwości, bo jako jedyna, zdaniem szefa Nowoczesnej, przekroczyła dwa przepisy. "23 marca br. prezes Trybunału Konstytucyjnego zwróciła się z wnioskiem do Prezes Sądu Najwyższego o nadanie klauzuli 'zastrzeżone' w oświadczeniu o stanie majątkowym za rok 2021, w oświadczeniu swoim oraz Krystyny Pawłowicz, Bartłomieja Sochańskiego, Michała Warcińskiego, Justyna Piskorskiego oraz Jarosława Wyrembaka. Ustawa o statucie sędziów Trybunału Konstytucyjnego w odniesieniu do art. 14 nie daje takiej możliwości, aby oświadczenie majątkowe sędziów Trybunału było objęte tajnością" - napisano w uzasadnieniu zawiadomienia. "Dodatkowo należy przyjrzeć się również oświadczeniu majątkowemu Krystyny Pawłowicz, złożonemu dnia 30 marca 2020 r. Jak wprost wynika z ustawy, oświadczenie składa się według stanu na dzień złożenia oświadczenia. Jednakże w oświadczeniu dotyczącym majątku Krystyny Pawłowicz widnieje zapis sporządzenia na dzień 31 grudnia 2019 r. Sprawa budzi wiele kontrowersji, zważywszy, że do Sędziów Trybunału oczekujemy najwyższej z możliwych roztropności w działaniu, precyzji, koncentracji i znajomości prawa" - czytamy w uzasadnieniu.