"Uwaga pułapaka" - ostrzegają leśnicy na facebookowej stronie Nadleśnictwo Gniezno Lasy Państwowe. W lesie można natrafić na tajemnicze worki Jak poinformowano na przełomie miesiąca czerwca i lipca w lasach wywieszane są pułapki feromonowe do odłowu samców brudnicy mniszki. "Pułapki wywiesza się każdego roku w tych samych miejscach, na wysokości dwóch metrów nad powierzchnią gruntu. Wyniki odłowów służą do określenia terminu rozpoczęcia i kulminacji rójki brudnicy mniszki" - czytamy. "Jeśli spotkasz takie pułapki w lesie, nie niszcz i nie zabieraj ich z lasu. Służą one ochronie lasu. Gąsienice brudnicy żerują na igłach sosny, powodując szkody w drzewostanach sosnowych" - apelują leśnicy. Podobne wpisy pojawiają się też ze strony nadleśnictw w innych częściach Polski. Oprócz zastawiania pułapek leśnicy będą również przeprowadzali kontrolę na obecność tych owadów w koronach drzew. Czasem z powodu oprysków lasy mogą być całkowicie zamknięte dla spacerowiczów. Groźny szkodnik atakuje lasy Coroczne zastawianie takich pułapek-worków jest konieczne z perspektywy ochrony lasu. Chociaż gąsienice brudnicy mniszki są niewielkich rozmiarów, potrafią zrobić w lesie prawdziwe spustoszenie. Mogą zniszczyć wiele hektarów lasów, ponieważ ogołacają korę i nie pozostawiają nawet igły. Mogą też doprowadzić do osłabienia drzewa i narazić je na zasiedlanie przez szkodniki wtórne, np. korniki. W ciągu dnia trudno zauważyć te owady, ponieważ siedzą nieruchomo na pniach drzew. Nie pomaga w tym również ich ubarwienie - ich skrzydełka mają kolor biały, szarawy lub brązowy z poprzecznymi paskami na przedniej parze. W lipcu samica składa w pęknięciach kory czerwone jaja. W kwietniu i maju kolejnego roku wykluwają się z nich gąsienice - są owłosione, a na grzbiecie mają ciemną pręgę. W środkowej części ciała mają jasną plamę. W przeciągu pierwszych dni po wylęgu przebywają na korze, a następnie udają się w korony drzew, by tam żerować. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!