"Od kilku dni na terenie Polski, odnotowano kilkanaście przypadków zachorowań u kotów, z objawami neurologiczno-oddechowymi" - ostrzegają weterynarze. Weterynarze podali listę objawów Lekarze wymienili listę objawów, jakie charakteryzują chorobę. Są to hiperglikemia, otępienie, sztywność kończyn, duszność, anizokoria, źrenice niereagujące na światło, drgawki, ataki padaczkowe, spadek saturacji i hipokaliemia. Medycy alarmują, by w przypadku podniesionych konkretnych parametrów w krwi pilnie skonsultować się z weterynarzem. Czytaj także: Dziwne zachowanie delfinów w Brazylii. Uciekały z wody Duża śmiertelność i brak leczenia "W związku z zagrożeniem, jakie niesie za sobą ta choroba, prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności. Nie wychodzić z kotami na spacery, ograniczyć kontakt z surowym mięsem wieprzowym, drobiowym, nie dopuszczać do kontaktu z dzikimi ptakami" - przestrzegają lekarze. Informują też, że obecnie żadne zastosowane leczenie nie przynosi rezultatu. "Jest duża śmiertelność, a chorują zarówno zwierzęta młode i zdrowe jak i stare czy chore" - dodano w komunikacie. Zobacz także: Trzymetrowy krokodyl na Florydzie. Kąpał się w basenie