W tej chwili nad Zalewem Zegrzyńskim jest jeszcze chłodno, więc na razie zakaz kąpieli łamią wyłącznie łabędzie. Zza chmur wyszło już jednak słońce, możliwe więc, że za kilka godzin na plażach zaroi się od wczasowiczów. Czy tablice ostrzegawcze powstrzymają ich przed wejściem do wody? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mateusza Wróbla: Pierwsza zapowiedź kłopotów pojawiła się już kilka dni temu, gdy w mazowieckich rzekach zaczęły masowo ginąć ryby. Woda zmieniła kolor i pojawił się nieprzyjemny zapach. Zaalarmowany Inspektorat Ochrony Środowiska po wstępnych badaniach wykluczył zanieczyszczenie chemikaliami. Uznano, że to efekt powodzi na południu kraju, spływu nieczystości do rzek po ulewach, a co za tym idzie również braku tlenu. To on spowodował masowe wymieranie ryb i zanieczyszczenie rzek. Problemem zajął się również wojewódzki sztab kryzysowy.